Rok 2010 nie był dla Felipe Massy udany. Brazylijczyk w klasyfikacji kierowców uplasował się dopiero na szóstej pozycji. Zdecydowanie lepiej spisywał się Mark Webber (3. miejsce). Obaj kierowcy jednak nie mogą być zadowoleni z początku nowego sezonu, choć ostatni wyścig o Grand Prix Chin w ich wykonaniu okazał się już nieco lepszy.
Christian Horner przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że tempo i motywacja Webbera będą stanowiły kluczowy czynnik na drodze do parafowania nowej umowy. - To była całkiem normalna reakcja - powiedział Niki Lauda. - Jeśli Vettel będzie wygrywał kolejne wyścigi, jego przewaga się zwiększy. Webber też chce jednak być mistrzem świata. Oczywiście, że istnieje coś takiego jak drużyna, ale jak chcesz osiągnąć sukces, musisz być czasami egoistą - tłumaczy.
Trzykrotny mistrz świata Formuły 1 zaznacza jednak, że jeśli Webber i Massa po raz kolejny uplasują się za swoimi partnerami, ich zespoły mogą rozpocząć poszukiwania nowych kierowców. - Prawdę mówiąc, Webber i Massa nie mogą przejść na poziom Vettela i Alonso. Ale żeby zastąpić ich obu, zespoły musiałyby znaleźć dwóch lepszych kierowców - dodał.
W ogólnej klasyfikacji Sebastian Vettel ma obecnie 31 punktów przewagi nad Webberem. Z kolei Fernando Alonso wyprzedza Massę o dwa "oczka".
