Przed Grand Prix Japonii Mark Webber uległ wypadkowi na rowerze, w skutek czego odniósł kontuzję barku. Australijczyk wszystko opisał w swojej książce, którą opublikował w grudniu. Mimo spadku w klasyfikacji generalnej z pierwszej na trzecią pozycję, Webber zapewnia, że kontuzja nie wpłynęła na jego wyniki.
Flavio Briatore, który ciągle opiekuje się karierą Webbera oraz Fernando Alonso uważa, że jego podopieczny powinien postąpić inaczej. - Byłoby lepiej, gdyby zachował to w tajemnicy. W przeciwnym wypadku powinien natychmiast poinformować o tym zespół - powiedział dla Gazzetta dello Sport.
Były szef Renault uważa, że powodem utraty tytułu przez Webbera był wypadek w Korei, a nie kontuzja barku. - On stracił tytuł ze względu na błąd w Korei. Gdyby nie to, byłby mistrzem świata - dodaje.
Włoch oczekuje, że w nowym sezonie Alonso i Webber będą znowu walczyć o tytuł. - Za wcześnie jeszcze mówić, czy Red Bull znowu będzie mocny. McLaren może być mocny, a wśród kierowców będą dominować Vettel, Webber, Alonso i Hamilton.
- Fernando jest bardzo zmotywowany, a Ferrari może zapewnić mu mistrzowski bolid na starcie nowego sezonu. To jest to, czego chce i na co zasługuje. Alonso ma wszystko, żeby wygrać mistrzostwo w sezonie 2011 - zakończył Briatore.
Bernie Ecclestone i Flavio Briatore
