W tym artykule dowiesz się o:
O walce
Pod względem sportowym ten pojedynek na galę KSW 39: Colosseum po prostu nie zasługuje. W celach rozrywkowych i marketingowych jak najbardziej.
Statystyki nie kłamią - w dniu ogłoszenia starcia Konfrontacja Sztuk Walki sprzedała najwięcej biletów! Wynik może robić wrażenie, ponieważ łącznie w sobotę na PGE Narodowym pojawi się prawie 60 tys. kibiców z całego świata.
W jednym narożniku "Popek", w drugim "Hardkorowy Koksu". Takiego starcia w polskim MMA jeszcze nie było!
Na następnej stronie przeczytasz więcej o "albańskim" skandaliście.
Kim jest Paweł Mikołajuw?
Paweł Mikołajuw, czyli popularny "Popek", jest polskim raperem i zawodnikiem MMA. Swoją profesjonalną karierę rozpoczął w 2008 roku. W Wielkiej Brytanii stoczył trzy walki, z czego dwie zwyciężył.
Kolejne występy stanęły pod znakiem zapytania z powodu zamieszek wszczętych przez grupę jego kibiców, a na domiar złego fighter nie mógł pojawić się w Polsce ze względu na kłopoty z prawem.
"Popek" dopiero 3 grudnia na krakowskiej gali KSW 37 w Krakowie stoczył debiutancką walkę w ojczyźnie. Kontrowersyjny lider zespołu "Gang Albanii" przegrał po 80 sekundach pojedynku z Mariuszem Pudzianowskim.
Pokazał się bardzo słabo, ale jego występ dla KSW był skuteczny - pozwolił na osiągnięcie rekordowych wyników sprzedażowych.
ZOBACZ WIDEO Kawulski o budżecie gali KSW 39 i przyszłości Chalidowa
Na następnej stronie przeczytasz więcej o "Hardkorowym Koksie"!
Kim jest Robert Burneika?
Robert Burneika, dotychczasowe dwa pojedynki stoczył na galach nieistniejącej już federacji MMA Attack. Kulturysta w debiucie, w 2012 roku, pokonał przed czasem pięściarza Marcina Najmana, a rok później odniósł zwycięstwo przez dyskwalifikację nad striptizerem, Dawidem Ozdobą.
"Hardkorowy Koksu" otrzymywał od tamtej pory wiele propozycji, ale dopiero po czterech latach zdecydował się parafować umowę z polskim potentatem i powrócić do klatki.
Na następnej stronie dowiesz się, kto jest faworytem tego pojedynku! Tu musi paść nokaut!
Typowanie
Nie ma co się oszukiwać - faworyta wskazać jest tutaj trudno. Obaj zawodnicy wirtuozami sportów walki nie są i ich zestawienie miało wyłącznie charakter marketingowy.
W roli tego, który ma zwyciężyć, przystąpi "Hardkorowy Koksu". Na niego zagłosowało 63 proc. kibiców, zaś "Popka" jako triumfatora widzi pozostałe 37 proc.
Z obu stron fani widzą zakończenie bijatyki przez szybki nokaut. Tylko nieliczni zdecydowali się wskazać na poddanie, a szaleńcy na decyzję.
Opracował Maciej Szumowski.