Kibice z niecierpliwością czekają na powrót Joanna Jędrzejczyk do oktagonu. Przerwa reprezentantki Polski i byłej mistrzyni UFC trwa już blisko dwa lata i wiele wskazuje na to, że już wkrótce dobiegnie końca.
Wieści o powrocie do oktagonu Jędrzejczyk przekazała podczas Noworocznej Nocy Kanału Sportowego w Hotelu Arłamów. Polska wojowniczka przekazała, że jej rywalką ma być Weili Zhang.
To właśnie z Zhang Jędrzejczyk stoczyła swój ostatni pojedynek, który został okrzyknięty w środowisku jako "najlepsza walka w historii kobiecego MMA". Jędrzejczyk tę wojnę przegrała niejednogłośnie na punkty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"
Polka nie wskazała dokładnego terminu. Jak informuje serwis mma.pl Polka chciała walczyć z Carlą Esparzą, ale nie zgodził się na to Dana White. Esparza ma zmierzyć się w walce mistrzowskiej z Rose Namajunas.
- Wracam i walczę z numerem 1. Prawdopodobnie to będzie Weili Zhang. Myślałam, że to będzie Carla Esparza, ale Dana nie chciał dać jej tej walki, bo już mam to potwierdzone, że to Carla jest następna do walki mistrzowskiej z Rose Namajunas.
Jest też Rodriguez, która też walczy w marcu z Chinką Yan i zostaje Weili Zhang - powiedziała podczas gali.
- A ja nie widzę innej walki niż ta. Dana White złożył mi obietnicę walki o pas mistrzowski, tylko, że miałaby się ona odbyć w listopadzie, w grudniu, a ja nie chcę czekać, chcę walczyć już teraz - dodała.
Czytaj także:
Cóż to była za walka! Ciężki nokaut. Bokser aż nie mógł się wyplątać z lin
"To było ostatnie ostrzeżenie". Tak mistrz świata musiał zmienić swoje życie