Tak szybkiego zwycięstwa byłego mistrza KSW nikt się nie spodziewał! Gamrot szybko poszedł po sprowadzenie walki do parteru. Tam pracował nad poddaniem.
Reprezentant Polski wyłapał rękę rywala, najpierw strasząc balachą, a później wykręcił ją na tyle mocno, że zmusił go do poddania pojedynku w wyniku kimury.
Po wygranej kolejny raz "Gamer" oszalał z radości. Zawodnik pochodzący z Kudowy Zdroju podziękował rywalowi za pojedynek.
- Chcę być mistrzem, za rok, za dwa lata. Jestem przyszłością. W kolejnej walce dajcie mi kogoś z czołowej "15" - powiedział Mateusz Gamrot w rozmowie z Paulem Felderem.
Zobacz:
Takedown ! Kimura ! Tap ! @Gamer_MMA soumet rapidement Stephens dans le premier round. #UFCVegas31 pic.twitter.com/K2ZBBjlaZm
— UFC France (@UFCFRA) July 18, 2021
Gamrot wygrał drugą walkę w UFC. W kwietniu reprezentant American Top Team i Czerwonego Smoka Poznań znokautował Scotta Holtzmana. W debiucie przegrał niejednogłośnie na punkty z Guramem Kutateladze. Za oba starcia były gwiazdor KSW zgarnął bonusy w wysokości 50 tysięcy dolarów.
Przed starciem z Jeremym Stephensem "Gamer" był faworytem bukmacherów. Triumf nad 35-latkiem z Kalifornii to najcenniejszy skalp w karierze Polaka. "Lil Heathen" to bowiem weteran UFC, który w Las Vegas stoczył już 34. pojedynek w szeregach największej organizacji MMA na świecie.
- Jeremy ma bardzo duże nazwisko w Stanach Zjednoczonych i bardzo się z tego cieszę - mówił przed walką Gamrot. - Jest bardzo doświadczoną legendą UFC i walka z nim jest przyjemnością, ponieważ jeśli wygram, wskoczę na wyższy poziom.
Wydaje się, że nadszedł czas na konfrontacje Gamrota ze ścisłą czołówką wagi lekkiej UFC. Już wcześniej 30-latek zgłaszał gotowość do pojedynku z fenomenalnym Islamem Machaczewem, który został namaszczony następca Chabiba Nurmagomiedowa.
Zobacz także:
Wyniki porannego ważenia przed KSW 62
Sarara ma nowego rywala!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Błachowicz jak automat. Widać moc!