WOW! Mateusz Gamrot wygrywa w świetnym stylu! Weteran UFC nie miał szans

Twitter / Mateusz Gamrot szybko poddał Jeremy'ego Stephensa na UFC Vegas 31
Twitter / Mateusz Gamrot szybko poddał Jeremy'ego Stephensa na UFC Vegas 31

Mateusz Gamrot (19-1) podbija UFC! Polak w kapitalny sposób wygrał kolejny pojedynek w największej organizacji MMA na świecie. Podczas gali w Las Vegas już po 65 sekundach "Gamer" poddał doświadczonego Jeremy'ego Stephensa (28-19).

W tym artykule dowiesz się o:

Tak szybkiego zwycięstwa byłego mistrza KSW nikt się nie spodziewał! Gamrot szybko poszedł po sprowadzenie walki do parteru. Tam pracował nad poddaniem.

Reprezentant Polski wyłapał rękę rywala, najpierw strasząc balachą, a później wykręcił ją na tyle mocno, że  zmusił go do poddania pojedynku w wyniku kimury.

Po wygranej kolejny raz "Gamer" oszalał z radości. Zawodnik pochodzący z Kudowy Zdroju podziękował rywalowi za pojedynek.

- Chcę być mistrzem, za rok, za dwa lata. Jestem przyszłością. W kolejnej walce dajcie mi kogoś z czołowej "15" - powiedział Mateusz Gamrot w rozmowie z Paulem Felderem.

Zobacz:

Gamrot wygrał drugą walkę w UFC. W kwietniu reprezentant American Top Team i Czerwonego Smoka Poznań znokautował Scotta Holtzmana. W debiucie przegrał niejednogłośnie na punkty z Guramem Kutateladze. Za oba starcia były gwiazdor KSW zgarnął bonusy w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Przed starciem z Jeremym Stephensem "Gamer" był faworytem bukmacherów. Triumf nad 35-latkiem z Kalifornii to najcenniejszy skalp w karierze Polaka. "Lil Heathen" to bowiem weteran UFC, który w Las Vegas stoczył już 34. pojedynek w szeregach największej organizacji MMA na świecie.

- Jeremy ma bardzo duże nazwisko w Stanach Zjednoczonych i bardzo się z tego cieszę - mówił przed walką Gamrot. - Jest bardzo doświadczoną legendą UFC i walka z nim jest przyjemnością, ponieważ jeśli wygram, wskoczę na wyższy poziom.

Wydaje się, że nadszedł czas na konfrontacje Gamrota ze ścisłą czołówką wagi lekkiej UFC. Już wcześniej 30-latek zgłaszał gotowość do pojedynku z fenomenalnym Islamem Machaczewem, który został namaszczony następca Chabiba Nurmagomiedowa.

Zobacz także:
Wyniki porannego ważenia przed KSW 62
Sarara ma nowego rywala!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Błachowicz jak automat. Widać moc!

Źródło artykułu: