KSW 62. Ciężki nokaut na legendzie MMA! Polak wyrównał rachunki

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Andrzej Grzebyk
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Andrzej Grzebyk

Zemsta była słodka. Andrzej Grzebyk (18-4) ciężko znokautował w pierwszej rundzie Mariusa Zaromskisa (23-10) na gali KSW 62 w Warszawie. Polak udanie powrócił do klatki po złamaniu nogi w poprzednim starciu z Litwinem.

W tym artykule dowiesz się o:

Grzebyk był olbrzymim faworytem bukmacherów przed pojedynkiem. Były mistrz FEN w dwóch kategoriach wagowych od początku walki rewanżowej dążył do rozstrzygnięcia starcia w stójce.

Wreszcie zawodnik z Rzeszowa trafił w wymianie potężnym prawym prostym, Zaromskis padł półprzytomny na deski, a kolejne uderzenia ze strony Polaka całkowicie go "odłączyły". Sędzia Łukasz Bosacki musiał przerwać pojedynek. To był ciężki nokaut.

Dla Andrzej Grzebyk to udany rewanż za pechową porażkę z KSW 56. "Double Champ" w listopadzie 2020 roku złamał nogę w pierwszej rundzie.

Dla 30-latka reprezentującego Legion Team Tarnów było to 18. zwycięstwo w zawodowej karierze (12 przez KO bądź TKO).

Marius Zaromskis to jeden z najbardziej zasłużonych zawodników, jacy pojawili się w KSW. Były mistrz organizacji Dream w swojej bogatej karierze walczył o tytuły organizacji Strikeforce i Cage Rage oraz dzielił klatkę z takimi zawodnikami jak Nick Diaz czy Kazushi Sakuraba.

Gala KSW 62 trwa w studiu telewizyjnym w Warszawie. Wydarzenie można oglądać w systemie PPV w Cyfrowym Polsacie oraz sieciach kablowych, a także na KSWTV.com i Ipla.tv w cenie 40 zł. W walce wieczoru Szymon Kołecki zmierzy się z Akopem Szostakiem.

Zobacz także:
Wyniki porannego ważenia przed KSW 62
Sarara ma nowego rywala!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Błachowicz jak automat. Widać moc!

Komentarze (0)