Główny pojedynek UFC 257 od wielu miesięcy elektryzuje fanów. Dustin Poirier od momentu pierwszej walki z "Notoriousem" poczynił znaczny postęp i w międzyczasie zdobył tymczasowy pas UFC w wadze lekkiej.
Amerykanin w ciągu ostatnich kilku lat był też znacznie aktywniejszy od McGregora w kwestii stoczonych walk. "The Diamond" od 2017 zaliczył osiem walk, z których wygrał sześć, uznając jedynie wyższość Chabiba Nurmagomiedowa. Ostatnio 32-latek z Luizjany zwyciężył na punkty Dana Hookera.
Conor McGregor wraca do oktagonu UFC po rocznej przerwie. "Notorious" twierdzi, że znokautuje rywala w mniej niż 60 sekund (czytaj więcej >>>). W pierwszej walce, 27 września 2014 roku, zrobił to w 106 sekund. Wówczas obaj rywalizowali jeszcze w kategorii piórkowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!
Bukmacherzy przed starciem wieczoru UFC 257 mocno faworyzują McGregora. Kurs na jego wygraną oscyluje w granicach 1.3-1.35. Z kolei przy nazwisku jego rywala współczynnik sięga nawet 3.4.
Podczas oficjalnej ceremonii ważenia nieco cięższy był Dustin Poirier. Amerykanin wręczył rywalowi specjalny prezent przed pojedynkiem (czytaj więcej >>>).
Transmisja gali UFC 257 w nocy z 23 na 24 stycznia w Polsacie Sport. Początek o godzinie 02:00.
Czytaj także:
Szpilka negocjuje, dwaj rywale w grze
Królewskie powitanie McGregora