MMA. FEN 30. Anita Bekus - Izabela Badurek. Kontrowersje po walce, zmieniony werdykt!

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Izabela Badurek
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Izabela Badurek

Anita Bekus i Izabela Badurek stoczyły wyrównany pojedynek podczas gali FEN 30: Lotos Fight Night. Po walce pierwotny werdykt musiał zostać zmieniony!

Reprezentantka Shark Top Team z możliwie najlepszej strony pokazała się kibicom na FEN 24. Już w pierwszej minucie pierwszej rundy znokautowała Kamilę Porczyk.

Wcześniej Anita Bekus decyzją sędziów pokonała Hannę Gujwan. Łodzianka znakomicie radziła sobie walcząc amatorsko. Wszystkie sześć pojedynków wygrała. Na FEN 28 zawodniczka pochodząca z Bydgoszczy pokonała w drugiej rundzie Sylwię Firlej.

Izabela Badurek jeszcze nigdy nie wygrała swojego pojedynku na pełnym dystansie. Za każdym razem, gdy jej ręka wędrowała w górę po walce, zwycięstwo miało miejsce przed czasem.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Czy Mamed Chalidow lubi Scotta Askhama? Szczere słowa gwiazdy KSW!

Zawodniczka z Lublina reprezentowała w przeszłości barwy największej na świecie organizacji UFC. Podczas swojego debiutu pod szyldem FEN okazała się minimalnie gorsza od Katarzyny Lubońskiej.

Wielu kibiców i ekspertów zapowiadało, że pojedynek pań będzie najciekawszą walką podczas gali. Starcie rzeczywiście nie zawiodło. Było wyrównane i zacięte. Po trzech rundach wydawało się, że to ręka Izabeli Badurek zostanie uniesiona ku górze.

Wyczytano werdykt, według którego triumfatorką została Anita Bekus. Zawodniczka z Lubelszczyzny szybko opuściła oktagon, a partnerka Marcina Wrzoska udzieliła w klatce wywiadu jako triumfatorka. Była to duża kontrowersja, jednak większe skandale w świecie sportów walki już się zdarzały.

Decyzja szybko spotkała się z krytyką ekspertów, zawodników i kibiców. Fight Exclusive Night po kolejnej walce na gali ogłosiło, że doszło do pomyłki. Werdykt został błędnie odczytany. Zwyciężczynią nie powinna zostać Anita Bekus, tylko Izabela Badurek!

W klatce pojawił się prezes organizacji, Paweł Jóźwiak, oraz właściwa triumfatorka. Wręczono jej również puchar.

To nie pierwsza sytuacja w polskich sportach walki, gdy doszło do takiej sytuacji. Podobna pomyłka miała miejsce przy walce Mariusza Pudzianowskiego z Jamesem Thompsonem w 2011 roku.

W walce wieczoru FEN 30 zmierzą się Robert Bryczek i Virgiliu Frasineac.

Zobacz także:
-> Kuriozalna walka podczas Rocky Boxing Night. Węgier ośmieszył się w ringu
-> Piękna Valerie Loureda podbija MMA. Szybko rozprawia się z rywalkami

Źródło artykułu: