Jan Błachowicz jako pierwszy zawodnik z Polski (do tej pory pas zdobywała tylko Joanna Jędrzejczyk) stanie przed szansą wywalczenia najważniejszego trofeum w mieszanych sportach walki. Polak zmierzy się z Dominikiem Reyesem o pas mistrzowski w wadze półciężkiej.
Do tego pojedynku nawiązał podczas wizyty u Kuby Wojewódzkiego. - Zrobię wszystko, co w mojej mocy (by wygrać - dop. red). - mówił na antenie TVN-u. Gdy natomiast Kuba Wojewódzki przytoczył bilans Reyesa i zauważył, że poniósł tylko jedną porażkę, Błachowicz błyskawicznie zripostował. - Teraz będzie miał dwie przegrane - dodał.
Padł też temat pieniędzy. Wówczas zawodnik MMA wyjawił, że tak naprawdę już teraz nie musiałby nic robić aż do końca życia. Po czym dodał, że... umrze w przyszłym tygodniu. To oczywiście był żart.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jeden cios i po walce! Spektakularny nokaut w Rosji
Menedżerką Błachowicza jest jego narzeczona. U Wojewódzkiego mówił on, że bardzo dobrze sprawdza się w tej roli i nie zamierza nic zmieniać.
- Trzeba walczyć, wygrywać i wierzyć w swoje umiejętności - podkreślał Jan Błachowicz.
To kolejny zawodnik MMA, który pojawił się w programie "Kuba Wojewódzki". Wcześniej u popularnego dziennikarza byli m.in. Joanna Jędrzejczyk, Mamed Chalidow czy Mariusz Pudzianowski. Oczywiście w programie gościli również przedstawiciele innych dyscyplin sportowych.
Jan Błachowicz stanie do walki z Dominikiem Reyesem w dniu 26 września. Gala UFC 253 odbędzie się na wyspie Yas w Abu Zabi.
Czytaj także:
> MMA. FEN 30. Francuz Mathieu Grondin rywalem Wojciecha Janusza
> WOTORE 3. Adam "VIKING" Biegański: Skusiły mnie pieniądze, czuję się faworytem tego turnieju