MMA. "Będzie mu przykro, jak dostanie lanie od piłkarza". Świerczewski odpowiada na zaczepki Najmana

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Piotr Świerczewski
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Piotr Świerczewski

- Spróbuję przygotować się do tej walki i wygrać z tym "pseudosportowcem" - zapowiedział Piotr Świerczewski, zgłaszając gotowość do pojedynku w klatce z Marcinem Najmanem.

W tym artykule dowiesz się o:

Były reprezentant Polski w piłce nożnej, Piotr Świerczewski, jest jednym z kandydatów - obok Tomasza Adamka, Andrzeja Fonfary i Kasjusza Życińskiego - na przeciwnika Marcina Najmana podczas jego pożegnalnej walki.

Kilka dni temu "El Testosteron" wyzwał "Świra" na pojedynek i wygląda na to, że piłkarz nie zamierza przed nim pękać. - On żadnej kariery nie osiągnął. Nie pamiętam, żeby osiągnął jakiś tytuł. Wszystkie ważniejsze walki przegrał. To jest przeciwnik, którego pokonam, jeśli przygotuję się w 3 miesiące. Spróbuję przygotować się do tej walki i wygrać z tym "pseudosportowcem" - zapowiedział Świerczewski w rozmowie z Polsatsport.pl.

70-krotny reprezentant Polski (w latach 1992-2003) dodał, że śmieszą go słowa Najmana, który uważa się za sportowca. - On może stał obok sportowca, ale on więcej mówi. (...) Ja się go w ogóle nie boję. To jest dla mnie śmiech na sali. On wyzywa mnie i będzie mu przykro, jak dostanie lanie od piłkarza - stwierdził.

48-letni Świerczewski nie zamierza kontynuować kariery w sportach walki. W ubiegłym roku zadebiutował w federacji Free Fighting Federation (FFF), zwyciężając decyzją sędziów Grega Collinsa. Wicemistrz olimpijski z Barcelony w 1992 r. marzy o pracy trenera drużyny piłkarskiej. Chciałby swoje doświadczenie przekazywać innym.

Zobacz:
Piłka nożna. Piotr Świerczewski dostrzega swoje błędy. "W głowie mi się poprzewracało"

ZOBACZ WIDEO: Dramatyczne chwile w rodzinie zawodnika MMA. Odmówiono pomocy jego cierpiącej żonie

Źródło artykułu: