Niepokonany Jairzinho Rozenstruik (9-0) bez najmniejszych problemów przedłużył serię zwycięstw do dziewięciu z rzędu. Na sobotniej gali UFC 244 w 29 sekund znokautował legendę MMA, Andrieja Arłowskiego (28-19).
Po 20 sekundach zawodnik urodzony na Białorusi ruszył z serią ciosów na niebezpiecznego przeciwnika. Reprezentant Surinamu idealnie w tempo zaatakował lewym sierpowym, którym posłał 40-latka na deski. Sędzia nie zastanawiał się nad przerwaniem starcia i od razu ruszył rozdzielić zawodników.
Dla Rozenstruika było to już trzecie zwycięstwo pod szyldem organizacji UFC. W poprzednich starciach "Bigi Boy" w drugiej rundzie znokautował Juniora Albiniego, a w zaledwie 9 sekund rozbił ciosami Allena Crowdera. Już teraz Jairzinho Rozenstruik wymieniany jest jako jeden z przyszłych pretendentów do tytułu mistrzowskiego UFC w wadze ciężkiej.
Z ostatnich trzynastu pojedynków Arłowski zwyciężył tylko trzy walki. Przegrywał między innymi z Marcinem Tyburą, Francisem N'Gannou, Alistairem Overeemem czy Taiem Tuivasą, wygrywał natomiast z Juniorem Albinim, Stefanem Struvem i Benem Rothwellem.
Zobacz także:
-> Mariusz Pudzianowski pozdrawia internetowych "Ormowców"
-> "Gotowy na rock and roll". Tyson Fury domaga się walki w UFC
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najciekawsze akcje gali FEN 26