Chorwat zadebiutował w KSW w grudniu 2017 roku, kiedy rozbił ówczesnego mistrza wagi półśredniej, Borysa Mańkowskiego. W kolejnej walce Roberto Soldić stracił tytuł na rzecz Dricusa Du Plessisa, ale udanie zrewanżował się Afrykanerowi kilka miesięcy później w Londynie.
KSW 49. Sowiński - Parke: dominacja w parterze i pewne zwycięstwo Irlandczyka
Bośniak to jeden z najlepszych zagranicznych zawodników, jacy pojawili się w polskiej organizacji na przestrzeni ostatnich lat. "Robocop" znany jest ze swojej siły ciosu i większość swoich pojedynków kończył przez nokaut.
Z kolei Krystian Kaszubowski walkę o taką stawkę otrzymał dość niespodziewanie. W okrągłej klatce polskiego giganta wystąpił wcześniej tylko dwukrotnie. Pokonywał Michała Michalskiego i Christophera Henzego.
KSW 49: bójka przed galą w Ergo Arenie! Starli się pseudokibice Arki i Lechii
Bukmacherzy Polakowi nie dawali żadnych szans. Za jego triumf płacili nawet pięciokrotność sumy!
Przez pierwsze minuty obaj wojownicy wyczuwali się. To była jednak tylko cisza przed burzą. Po minucie i 25 sekundach zawodnik UFD Gym posłał na deski zawodnika z Tczewa. Dzięki tej wygranej Soldić pozostał na szczycie wagi półśredniej w Konfrontacji Sztuk Walki.
ZOBACZ WIDEO KSW 49. Michał Materla wprost: Popełniłem błąd