Walka Chabiba Nurmagomiedowa z Conorem McGregorem na gali UFC 229 zakończyła się ogromnym skandalem. Już po zakończeniu pojedynku Rosjanin wyskoczył z klatki i rzucił się na ludzi Irlandczyka, po czym rozpętała się bijatyka w oktagonie.
Nurmagomiedowowi grozi potężna kara finansowa i nawet kilkumiesięczne zawieszenie. Poza tym organizacja UFC odwołała walkę Zubajri Tuchugowowa i Artioma Łobowa, a więc kolegów aktorów najważniejszego starcia na UFC 229. Tuchogow, który brał udział w głośnej bójce i uderzył McGregora, ma zostać zwolniony amerykańskiej organizacji.
Jeżeli Dana White pożegna się z Tuchogowem, w ślad za swoim kolegą może pójść sam Nurmagomiedow. - Jeśli zdecydujesz się go zwolnić, możesz spodziewać się, że stracisz też mnie - napisał rosyjski zawodnik na Instagramie.
Nurmagomiedow faktycznie może odejść z UFC, zwłaszcza, że Rosjanin otrzymał propozycję z Bellator MMA. Odezwał się do niego 50 Cent, ambasador organizacji.
- Myślę, że UFC źle zachowuje się w stosunku do McGregora. Nie traktuje go w takim sam sposób, jak McGregora. Zapłacę dwa miliony dolarów w gotówce, jeśli Chabib zawalczy dla mnie w Bellator MMA. Jestem śmiertelnie poważny - napisał znany raper na Instagramie.
- Po prostu wyślij mi lokalizację - odpisał Nurmagomiedow. Jeśli Rosjanin przyjmie ofertę 50 Centa, do Bellatora może dołączyć też Tuchugow.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: federacja podjęła decyzję w sprawie "Popka"