Przerażający nokaut na gali w Rosji. Rywal nie wiedział, co się stało (wideo)

Mamed Chalidow nie będzie już mistrzem KSW? "Chcemy, żeby zrzekł się pasa"

To było pierwsze uderzenie, które wyprowadził Edwards Massey (MMA 5-2). Amerykanin po chwili badania się w stójce wyprowadził niezwykle mocne wysokie kopnięcie. Okazało się, że jest to pierwszy i jedyny cios w całej walce.

Mate Sanikidze (MMA 4-1) padł jak rażony piorunem. "The Ninja", bo taki pseudonim ma Edwards Massey, przez chwilę zastanawiał się, czy doskoczyć do przeciwnika z ostatnimi ciosami. Nie było to jednak potrzebne, bowiem Gruzin leżał na deskach nieprzytomny, co od razu przerwał sędzia.

Realizator transmisji kilkukrotnie powtórzył przerażający nokaut. Po kilkudziesięciu sekundach Sanikidze odzyskał przytomność, jednak sprawiał wrażenie, jakby nie wiedział co się stało.

Dla Masseya był to powrót po dwóch porażkach z rzędu. Wcześniej "The Ninja" czterokrotnie odprawiał swoich rywali. Sanikidze natomiast po raz pierwszy musiał uznać wyższość rywala. do tej pory to on kończył przeciwników przed czasem, jednak na rok po zawodowym debiucie Gruzin poniósł ekspresową porażkę.