Dla Błachowicza wygrana w drugim starciu z Manuwą była trzecią z rzędu odniesioną w amerykańskiej organizacji. Polak dzięki zwycięstwu z zawodnikiem, który aktualnie notowany jest na 4. pozycji w rankingu wagi półciężkiej, może znacznie awansować w zestawieniu. Obecnie "Cieszyński Książę" plasuje się na 11. miejscu.
Jan Błachowicz świeżo po walce wyznał, że potrzebuje odpoczynku, gdyż w przeciągu ostatnich 6 miesięcy stoczył aż 3 pojedynki. 35-latek trenujący w Warszawie ma jednak wymarzonego rywala w kolejnej walce. Jest nim były mistrz UFC i były zawodnik Pride, Mauricio Rua. - Zawsze mówię to samo. Chciałbym walczyć z Shogunem, bo jest legendą. Myślę, że obaj mamy fajny styl walki, co z pewnością dałoby świetne widowisko dla fanów - powiedział polski zawodnik.
"Shogun" ma na swoim koncie również serię trzech zwycięstw w UFC. Brazylijczyk w swojej karierze pokonywał m.in. Lyoto Machidę, Chucka Lidella czy Alistaira Overeema.
ZOBACZ WIDEO Thiago Cionek zatrzymał wielki Juventus [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]