Łebkowski od samego początku walki nie potrafił znaleźć sposobu na dynamicznego przeciwnika. Zawodnik klubu WCA Berkut Team Warszawa otrzymywał wiele ciosów w stójce od Daniela Torresa, co ostateczne zaważyło na końcowym rezultacie.
W 2. rundzie sędzia Piotr Michalak zdecydował się odjąć punkt Torresowi za nielegalne uderzenie kolanem, ale pomimo to sędziowie zdecydowali się wskazać młodego Brazylijczyka jako zwycięzcę.
Torres na FEN 20 dopisał trzecie zwycięstwo z rzędu w zawodowym rekordzie. Brazylijczyk to podopieczny słynnego trenera, Andrea Benkei. Z kolei Kamil Łebkowski przegrał już drugi pojedynek w 2018 roku, po tym jak w styczniu nieudanie zadebiutował w federacji ACB, nie dając rady Saikhanowi Dżabarilowi.
ZOBACZ WIDEO Jurkowski po KSW 42: Każdy wojownik zrobiłby to samo