22 października w Dublinie odbędzie się gala KSW 40. Z tej okazji na stronie brazylijskiej stacji telewizyjnej "Globo" pojawił się materiał o polskiej federacji. Brazylijczycy piszą, że podczas gdy zawodnicy MMA z całego świata marzą o kontrakcie z UFC, w Polsce najlepsi wojownicy chętniej podpisują kontrakty z KSW.
"Oferta z UFC to dal każdego zawodnika, niczym propozycja z wielkiego europejskiego klubu dla piłkarza. Chętnie zrywają kontrakty z jakąkolwiek federacją, aby tylko walczyć na galach największej organizacji MMA na świecie. Jednak w Polsce jest inaczej. Tamtejsze gwiazdy zostają, a UFC jest zdetronizowane. Federacja nazywa się KSW i w niedzielę organizuje galę w Dublinie, podczas gdy dzień wcześniej w Gdańsku odbędą się walki UFC" - pisze "Globo".
- MMA w Polsce jest tym, czym UFC w Stanach Zjednoczonych. Działamy od 13 lat, podczas gdy UFC organizuje u nas w kraju dopiero drugą galę. Większość polskich zawodników UFC, wcześniej wałczyło w KSW. Ci którzy są w KSW mają więcej kibiców niż ci z UFC - mówi w rozmowie z "Globo" jeden z właścicieli federacji Martin Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO Boks miłością Szymona Majewskiego. "Jak będę miał sześćdziesiątkę, to będę gotowy na walkę"