UFC 198: Wielka niespodzianka w Brazylii. Chorwat nowym mistrzem wagi ciężkiej!

Sensacją zakończyła się gala UFC 198, która 14 maja odbyła się w Brazylii. Stipe Miocic znokautował Fabricio Werduma i został nowym mistrzem UFC w wadze ciężkiej.

Stipe Miocic zaszokował cały świat, nokautując Fabricio Werduma już w pierwszej rundzie. Brazylijczyk śmiało przechodził do ofensywy, jednak Chorwat bez największych problemów radził sobie z atakami Werduma, które kontrował swoimi akcjami. W połwie rundy Werdum rzucił się na Miocica z serią ciosów, jednak Chorwat idealnym prawym sierpowym w tempo posłał nieprzytomnego Brazylijczyka na deski.

Ronaldo Souza zwyciężył w pierwszej rundzie Vitora Belforta. Początek odsłony to walka w stójce, jednak mniej więcej w jej połowie "Jacare" poszedł po nogi rywala, którego trzymał w parterze do samego końca walki. Souza sprawnie przeszedł do dosiadu, skąd rozpoczął zasypywanie "Phenoma" serią mocnych uderzeń, które szybko przerwał sędzia.

Tak, jak w swoich ostatnich walkach, Cristiane Justino automatycznie narzuciła swoje tempo i zaczęła spychać rywalkę do defensywy. Leslie Smith cały czas na wstecznym biegu nie potrafiła wyprowadzić żadnego ciosu, który mógłby trafić w szczękę Brazylijki. Po minucie starcia "Cyborg" trafiła mocnymi sierpami Amerykankę, która upadła na deski. W parterze Justino szybko dopadła Smith, zadając ostatnie ciosy w tym pojedynku.

ZOBACZ WIDEO Rio 2016: organizatorzy liczą na krocie ze sprzedaży pamiątek (Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Wyrównane starcie obejrzeliśmy w pojedynku Mauricio Ruy z pogromcą Jana Błachowicza, Coreyem Andersonem. Amerykanin ku zdziwieniu fanów, pierwszą rundę spędził na nogach, wymieniając się ciosami z Brazylijczykiem. Anderson nie próbował zdominować rywala zapaśniczo - robił to dopiero od drugiej odsłony, kiedy "Shogun" zaczął zagrażać mu w stójce, kilkukrotnie nawet nokdaunując. Mimo wyrównanych dwóch ostatnich rund, sędziowie zadecydowali o zwycięstwie Ruy, który potrafił narzucić swoje tempo w stójce i wypunktować Amerykanina.

Sporą niespodziankę zafundował po raz kolejny Bryan Barberena, który na dystansie trzech rund zdominował Warlleya Alvesa. Brazylijczyk już w pierwszych sekundach ruszył na rywala, jednak próba duszenia gilotynowego mocno go zmęczyła i w dalszej części pojedynku pozwalał się on dominować Amerykaninowi. Starcie przez większość czasu odbywało się w stójce, gdzie Barberena narzucał swoje tempo i atakował częściej od swojego rywala.

W walkach karty wstępnej Demian Maia poddał Matta Browna, Thiago Santos znokautował Nate'a Marquardta, Francisco Trinaldo zdominował Yancy'ego Medeirosa, John Lineker wypunktował Roba Fonta, Antonio Rogerio Nogueira znokautował w pierwszej rundzie Patricka Cumminsa, Sergio Moraes zremisował z Luanem Chagasem, a Renato Micano pokonał Zubairę Tukhugova.

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza wagi ciężkiej
Stipe Miocic pokonał Fabricio Werduma przez nokaut (prawy sierpowy) w pierwszej rundzie (2:47)

Główna karta:

Ronaldo Souza pokonał Vitora Belforta przez techniczny nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (4:38)
Cristiane Justino pokonała Leslie Smith przez techniczny nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (1:21)
Mauricio Rua pokonał Coreya Andersona niejednogłośną decyzją sędziów (28-29, 29-28, 29-28)
Bryan Barberena pokonał Warlleya Alvesa jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 29-28)

Pozostałe:

Demian Maia pokonał Matta Browna przez poddanie (duszenie zza pleców) w rundzie trzeciej (4:31)
Thiago Santos pokonał Nate'a Marquardta przez nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (3:39)
Francisco Trinaldo pokonał Yancy'ego Medeirosa jednogłośną decyzją sędziów (29-26, 30-27, 30-26)
John Lineker pokonał Roba Fonta jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 29-28, 30-26)
Antonio Rogerio Nogueira pokonał Patricka Cumminsa przez techniczny nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (4:52)
Sergio Moraes zremisował z Luanem Chagasem (29-28, 28-29, 28-28)
Renato Moicano pokonał Zubairę Tukhugova niejednogłośną decyzją sędziów (28-29, 29-28, 29-28)

Źródło artykułu: