- Warunki jakie ustaliłem z organizatorami nie zostały wypełnione - wyjaśniał Najman dodając, że nie sądzi, iż londyńska gala zaplanowana na 8 grudnia w ogóle dojdzie do skutku.
Najwyraźniej inaczej sądzi Mariusz Pudzianowski, który ma zmierzyć się z Tyberiuszem Kowalczykiem nie w formule K-1, jak pierwotnie planowano, a w MMA.
Źródło: boxingnews.pl