Artur Szpilka, były pięściarz, a dziś zawodnik MMA, nie kryje, że szybka przegrana z Arkadiuszem Wrzoskiem w klatce KSW , nie była dla niego łatwym przeżyciem. Do pojedynku doszło w maju zeszłego roku i "Szpila" został w nim pobity już w 14. sekundzie pierwszej rundy.
Teraz były pięściarz szykuje się do kolejnej walki w klatce i liczy na to, iż za jakiś czas będzie miał okazję do rewanżu z Wrzoskiem. Mówił o tym jakiś czas temu w programie "Klatka po klatce".
- Nie ukrywam, że wcześniej traktowałem MMA jako przygodę. Dzisiaj już tak nie jest. Walka z Arkiem dała mi się we znaki, więc moim celem jest Arek Wrzosek, niezależnie od tego w jakim miejscu kariery będziemy - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: Zbliża się do 40-stki, a nadal zachwyca. Tylko spójrz na to nagranie
Wrzosek zajmuje dziś trzecie miejsce w rankingu najlepszych zawodników KSW wagi ciężkiej i mierzy w szczyt swojej kategorii. Nie myśli więc na razie o rewanżu ze Szpilką, ale też nie zamyka do niego drzwi. W programie "Hejt Park" na Kanale Sportowym został zapytany o rewanż.
- Nie mogę powiedzieć, że to jest zamknięta historia, ale mam nadzieję, że do niego nie dojdzie, bo to by musiało oznaczać, że nie będzie mi szło w organizacji na ten moment, a chciałbym, żeby mi szło - oświadczył i dodał: - Chociaż życzę Arturowi, żeby jemu też szło i żebyśmy taki rewanż stoczyli, ale już na zupełnie innym poziomie niż była poprzednia walka.
Arkadiusz Wrzosek ma za sobą sześć pojedynków MMA. Wszystkie wygrał. Ostatnie trzy starcia skończył przez nokauty w pierwszej rundzie. Po pokonaniu Szpilki rozbił doświadczonego Matheusa Scheffela.
Wrzosek wszedł do świata MMA ze sportów uderzanych, gdzie zdobył między innymi tytuł amatorskiego mistrza świata w K1, mistrza Europy w muay thai oraz wiele medali mistrzostw Polski. Jest też byłym mistrzem organizacji Fight Exclusive Night oraz byłym zawodnikiem prestiżowej marki Glory, pod szyldem której znokautował legendarnego Badra Hariego.