Nawet się z tym nie kryje. Wiadomo, kogo chciałby na prezydenta

18 maja 2025 roku Polacy wezmą udział w wyborach prezydenckich. W tej chwili oficjalnie zgłoszono dwa komitety. Pewne już jest, że o fotel prezydenta powalczą Sławomir Mentzen oraz Rafał Trzaskowski. Lista kandydatów będzie jednak znacznie dłuższa.

Ostatnio sporym zaskoczeniem była informacja, że w wyborach chce wystartować także Grzegorz Braun. To doprowadziło do jego odejścia z Konfederacji, którą w wyborach będzie reprezentować wspomniany już Menzten.

Braun z pewnością nie będzie w gronie faworytów do wygrania wyborów, ale ma swoich zwolenników. Okazuje się, że jednym z nich jest Mariusz Pudzianowski. Gwiazdor organizacji KSW przyznał się do tego na Facebooku.

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź

"To chłop, który wojowałby o Polskę, a nie pseudo Polacy!!! Oby więcej takich ludzi jak pan Grzegorz. Polska Gurommmm!!!" - napisał Pudzian (pisownia oryginalna) pod postem Krzysztofa Woźniaka o starcie Brauna w wyborach.

Pudzianowski od dawna regularnie uczestniczy w wyborach, o czym w przeszłości zawsze informował w social mediach. Rzadko jednak zabierał głos na temat swoich politycznych poglądów i publicznie nikogo nie popierał.

47-latek to były mistrz świata w zawodach strongman. Od 2009 roku skupia się wyłącznie na MMA. Ostatnią walkę stoczył w 2023 roku i wówczas przegrał z Arturem Szpilką. Powrót Pudziana do oktagonu planowany jest na pierwszą połowę tego roku.