Pierwotnie podczas sobotniej gali Clout MMA miał wystąpić Paweł Bomba. Sąd zarządził doprowadzenie kontrowersyjnego zawodnika do zakładu karnego i jednocześnie postanowił wystawić za nim list gończy.
Władze federacji znalazły się pod ścianą kilkadziesiąt godzin przed rozpoczęciem gali. Pod znakiem zapytania stanął występ rywala Bomby, Dominika Pudzianowskiego. Wygląda na to, że Sławomir Peszko zdołał ugasić pożar.
Przeciwnikiem najstarszego z braci Pudzianowskich będzie Błażej Augustyn. Czynny piłkarz przyjął trudne wyzwanie i sprawdzi się w nowej płaszczyźnie.
Na debiut Augustyna w MMA zapowiadało się od pewnego czasu. Nie jest tajemnicą, że były młodzieżowy reprezentant Polski utrzymuje świetne relacje z twarzą Clout MMA. Peszko dzielił z nim szatnię w takich zespołach jak Lechia Gdańsk czy Wieczysta Kraków.
ZOBACZ WIDEO: Mieczkowski prosto z mostu po KSW: byłem w szoku
- Szanuję przeciwnika. Nie przyjechałem się tutaj cackać, tylko napier*******. Trochę trenowałem. Coś nie coś potrafię, ale nie za dużo - przyznał Augustyn podczas piątkowego ważenia.
35-latek ma za sobą występy w Jagiellonii Białystok, Ascoli Calcio, Hearth of Midlothian, Górniku Zabrze, Catanii, Vicenzie, Rimini, Legii Warszawa i Boltonie Wanderers. W ostatnim czasie był graczem WKS-u Wierzbice występującego w klasie okręgowej.
Czytaj więcej:
Konfrontacja na szczycie kategorii półśredniej wzbogaci kartę walk KSW 86
Ogromne zamieszanie przed Clout MMA. Zawodnik wylądował w więzieniu