Już w najbliższą sobotę (5 sierpnia) odbędzie się premierowa gala Clout MMA. W walce wieczoru kibice obejrzą pojedynek pięściarza Andrzeja Fonfary debiutującego w nowej formule z Marcinem Najmanem.
Z kolei Jarosław Sobonkiewicz miał przystąpić do pojedynku z Konradem Karwatem. W związku z tym, że "Ninja" popadł w konflikt z prawem, sternicy nowopowstałej federacji musieli nieco zmienić swoje plany.
Finalnie starcie Sobonkiewicza z Karwatem nie dojdzie do skutku. W swoich mediach społecznościowych zawodnik przyznał, że został prawomocnie skazany przez sąd i musiał udać się do więzienia.
"Dnia 2 sierpnia w moim mieszkaniu pojawiła się policja, informując mnie, że jestem poszukiwany do sprawy, która odbyła się lata temu (zaraz po moim opuszczeniu kraju) zaocznie, bez mojego udziału. Tym samym nie wiedziałem, że jestem skazany i poszukiwany. Sprawa dotyczyła pobicia, za które muszę odbyć wyrok" - poinformował na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Mieczkowski prosto z mostu po KSW: byłem w szoku
Kilkadziesiąt godzin przed startem gali federacja w trybie pilnym szukała zastępcy dla odsiadującego wyrok Sobonkiewicza. Wybór padł na Michała "Potężnego Tłumacza" Waleszczyńskiego-Lisa, który spróbuje swoich sił w walce z Karwatem.
Pełne oświadczenie Sobonkiewicza:
Czytaj więcej:
Zaskakujące słowa o Najmanie. "Jest brylantem"
Tomasz Hajto mówi o dopingu. "To byłoby chore"