Dos Santos przez dwie rundy dyktował warunki w klatce. Dwukrotny pretendent do pasa KSW w wadze koguciej kontrolował pojedynek w stójce i parterze. Wydawało się, że Oliveira nie ma argumentów, aby zagrozić "Gafanhoto".
W trzeciej rundzie doszło jednak do zwrotu akcji. Gustavo Oliveira celnie trafił rodaka obrotowym łokciem, po którym ten osunął się na matę klatki. Dos Santos co prawda przetrwał szaloną kanonadę ciosów ze strony rywala, ale po chwili jego twarz była mocno zakrwawiona i sędzia musiał przerwać starcie. Okazało się, że rozcięcie jest na tyle duże, iż lekarz nie dopuścił Brazylijczyka do dalszej walki.
Gustavo Oliveira odniósł pierwsze zwycięstwo w KSW. 26-latek wygrał dziewiąte starcie w zawodowej karierze.
W walce wieczoru KSW 84 w Gdyni Phil De Fries zmierzy się z Szymonem Bajorem. Transmisja z gali trwa w Viaplay.
Czytaj także:
Wielka walka w Polsce potwierdzona. To będzie hit!
"Szokujące starcie" dojdzie do skutku? Pojawia się coraz więcej plotek
ZOBACZ WIDEO: Brazylijskie starcie w KSW 84 zakończone krwawą jatką