W ostatnim czasie nieco głośniej zrobiło się o naszym reprezentancie, który walczy dla największej organizacji MMA na świecie. Świat obiegła bowiem wieść, iż Łukasz Brzeski podpisał kontrakt na kolejną walkę, o czym już wcześniej informowaliśmy (czytaj także>>>).
Teraz dokładnie wyjaśniły się plany dotyczące jego najbliższej sportowej kariery. Według informacji dziennikarza ESPN Deportes Carlosa Legaspiego, Polaka po raz kolejny zobaczymy w akcji już 26 sierpnia, podczas organizowanego w Singapurze wydarzenia. Naprzeciw niego w oktagonie stanie niejaki Waldo Cortes-Acosta.
Brzeski zdecydowanie będzie musiał się postarać, by tym razem opuścić arenę z ręką uniesioną ku górze. Dwa poprzednie występy nie poszły bowiem po jego myśli, więc kolejne ewentualne potknięcie może spowodować nawet zakończenie współpracy z amerykańskim gigantem.
Cortes-Acosta - podobnie jak Polak - spróbuje teraz powrócić na właściwe tory. Po raz ostatni zawalczył w kwietniu tego roku, mierząc się z Marcosem Rogerio de Limą. Przewalczywszy pełny dystans, zmuszony był jednak uznać wyższość oponenta. Była to dla niego tym samym pierwsza porażka w zawodowym MMA, która przerwała jednocześnie wcześniejszą serię zwycięstw.
Czytaj także:
Zamiast miliona potężny cios. "Zwolnili mnie. Nie podali przyczyny"
Polsko-polska potyczka na KSW 84. Damian Janikowski zawalczy z Kęsikiem