Mateusz Gamrot nie miał łatwej przeprawy podczas UFC 285 w Las Vegas. Stoczył zacięty pojedynek z Jalinem Turnerem w kategorii wagi lekkiej. Walka trwała pełen dystans.
Sędziowie nie byli jednogłośni. Dwóch z trzech uznało, że zwycięzcą jest Gamrot i to on mógł cieszyć się z cennej wygranej. To już jego piąty triumf w UFC, jednocześnie zaliczył udany powrót po porażce z Beneilem Dariushem w październiku 2022 roku.
"Nie była to piękna walka, ale zwycięska! Było sporo przeciwności, mało czasu... A jest powrót na zwycięskie tory. Duże gratulacje" - skomentował ten pojedynek Maciej Turski.
"Oj blisko, blisko w walce Gamrot - Turner przyznać, że ten pojedynek kosztuje polskich kibiców dużo nerwów. Trzecia runda zadecydowała" - ocenił Adam Lewicki.
O tym, że Gamrot miał wymagającego rywala, pisał Bartłomiej Stachura. "Gamer zagryzł zęby i zrobił to, co zrobić należało - czyli poszedł w zapasy i parter. Trudna, ale cenna wygrana" - napisał.
"Gamer poskromił 'Tarantulę', ale walka była bardzo bliska. Turner jak na lekką [wagę] bił naprawdę mocno i momentami wił się jak piskorz, próbując niwelować parterowe zapędy" - napisał Kamil Kacperczyk. Pochwalił także Gamrota za sprowadzenie do parteru w samej końcówce.
"To był naprawdę niewygodny rywal dla 'Gamera'. A w sumie robił naprawdę wszystko tak jak zawsze" - przekazał komentator Dominik Durniat.
Patryk Prochulski zwrócił uwagę na to, że walka była trudna i nerwowa, ale najważniejszy jest powrót na zwycięską ścieżkę w wykonaniu Mateusza Gamrota.
Walkę Gamrota z uwagą śledził m.in. Jeremy Sochan. Reprezentant Polski i zawodnik San Antonio Spurs po pojedynku napisał krótko: "brawo".
Głos na Twitterze zabrał także sam Mateusz Gamrot. Pochwalił się swoim bilansem walk, który od soboty wynosi 22-2. Podziękował również wszystkim za wsparcie.
Czytaj także:
- "Wyzwanie to moje drugie imię". Gamrot ocenił swój występ na UFC 285
- Show Gamrota po walce. "Nie zasługiwałem na urlop"
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski o gali KSW na Stadionie Narodowym: Liczymy na rekord frekwencji