Adam Siao Him Fa ma powody do radości. Jednym występem sprawił, że podczas tegorocznych mistrzostw Europy w łyżwiarstwie figurowym wszyscy mówią tylko o nim. 22-letni reprezentant Francji zachwycił swoim występem podczas programu dowolnego w rywalizacji solistów.
W rozgrywanym w Kownie czempionacie Siao Him Fa nie miał sobie równych. Podczas programu dowolnego wykonał salto w tył, które od lat siedemdziesiątych jest zabronione przez międzynarodową federację (ISU). Został za to ukarany odjęciem punktów, ale mimo tego sięgnął po złoty medal.
Srebrnego medalistę Aleksandra Selevko z Estonii zdystansował aż o 19,18 pkt. Kara w żaden sposób nie wpłynęła na wynik osiągnięty przez Francuza.
- Wykonałem dla was salto w tył. To mały francuski akcent - powiedział w przemowie dla kibiców. Ten skok zabroniony jest od 1976 roku. Podczas igrzysk w Nagano w 1998 roku salto w tył wykonała Surya Bonaly, która wylądowała na jednej łyżwie. To najsłynniejszy taki skok w historii łyżwiarstwa figurowego.
Skoku tego zakazano po igrzyskach olimpijskich Innsbruck 1976. Wykonał go Amerykanin Terry Kubicka. Wtedy uznano go za zbyt niebezpieczny.
Skok w wykonaniu Adama Siao Him Fa można zobaczyć na poniższym nagraniu od 4:10.
Czytaj także:
Jest decyzja trenera. Znamy skład na konkurs duetów
Szokujący wywiad polskiego skoczka. Na żywo zaczął krytykować trenerów
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie