12. dzień igrzysk - podsumowanie startów Polaków

Podobnie jak w poniedziałek tak i we wtorek polscy sportowcy zdobyli dwa brązowe medale na igrzyskach w Londynie. Tym razem wywalczyli je żeglarze.

Na naszych specjalistów od windsurfingowej klasy RS-X liczyliśmy od początku igrzysk i w kolejnych dniach uważnie śledziliśmy ich starty. Zofia Noceti-Klepacka po poniedziałkowych wyścigach była piąta, jednak w podwójnie punktowanym wyścigu finałowym zajęła we wtorek trzecie miejsce. Co ważne, wyniki ułożyły się dla Polki na tyle korzystnie, że awansowała ona na trzecią pozycję również w klasyfikacji końcowej, dzięki czemu w swoim trzecim olimpijskim starcie wywalczyła ona brązowy medal. Godzinę wcześniej, również w klasie RS-X, do ostatniego wyścigu wystartował Przemysław Miarczyński. Niespełna 33-letni żeglarz przez prawie cały wyścig był czwarty i na tej pozycji dopłynął również do mety. Polakowi sprzyjało nieco szczęście - jego główny rywal był przedostatni, dzięki czemu Miarczyński w końcowej tabeli awansował na trzecie miejsce. W żeglarstwie reprezentowały nas we wtorek także Jolanta Ogar i Agnieszka Skrzypulec, które radziły sobie ze zmiennym szczęściem - zajmowały osiemnaste i ósme miejsce, a w klasyfikacji łącznej są trzynaste.

Wtorkowe starty Polaków rozpoczęli kajakarze. Przed południem w pierwszym wyścigu eliminacyjnym na 1000 m wystąpiła kanadyjkowa dwójka Tomasz Kaczor i Marcin Grzybowski, którzy dzięki piątemu miejscu awansowali do półfinału. W nim dopłynęli jednak do mety na czwartej pozycji i zostali wyeliminowani. W swoim eliminacyjnym starcie trzecia była Aneta Konieczna startująca w jedynce na 500 metrów. W półfinale Polka była czwarta i trafiła do finału B. Spośród kajakarek najlepiej wypadły więc w tej sytuacji Karolina Naja i Beata Mikołajczyk , które były trzecie w półfinale rywalizacji kajakowych dwójek na 500 metrów i awansowały do finału, gdzie mają szansę powalczyć o medal.

W lekkoatletyce liczyliśmy na kolejny sukces Piotra Małachowskiego, który w Pekinie zdobył srebro. Polski dyskobol w Londynie spisał się nieźle, jednak do medalu nieco zabrakło - skończyło się na piątym miejscu. W biegu na 800 metrów oczekiwaliśmy awansu do finału naszych średniodystansowców. Niestety, Adam Kszczot i Marcin Lewandowski zostali wyeliminowani w półfinałach, co można uznać za rozczarowanie. Bardzo pechowo zaprezentował się w Londynie Artur Noga - biegacz na 110 metrów przez płotki nie dobiegł nawet do pierwszej przeszkody, gdy na jego twarzy pojawił się grymas bólu, a on sam złapał się za mięsień dwugłowy i zrezygnował z dalszego biegu. Z dobrej strony pokazał się za to Kamil Kryński, który był trzeci w swoim biegu eliminacyjnym na 200 metrów. Polski sprinter miał łącznie dwudziesty trzeci czas kwalifikacji i wystąpi w jednym ze środowych półfinałów.

W kolarstwie torowym starty w wieloboju (omnium) zakończyła Małgorzata Wojtyra. Polka we wtorkowych konkurencjach zajmowała kolejno dwunaste, trzynaste i czternaste miejsce, zaś w klasyfikacji końcowej uplasowała się na jedenastym miejscu. W keirinie mężczyzn startował natomiast Kamil Kuczyński, który był czwarty w swoim wyścigu eliminacyjnych i zyskał prawo występu w repasażu. W nim Polak również był czwarty i w ten sposób zakończył swój udział. W triathlonie reprezentował nas we wtorek Marek Jaskółka. Polak najlepiej wypadł w pływaniu, po którym był dwudziesty siódmy, jednak nie dał rady utrzymać tej lokaty i na mecie zajął czterdzieste siódme miejsce, przed siódemką rywali.

Źródło artykułu: