Legendarny siatkarz Siergiej Tietiuchin napisał ma swoim koncie w portalu społecznościowym Instagram, że słowa, które wypowiedział Giba na temat występu Rosjan w Londynie, przekreślają dobre stosunki, jaki łączyły tych dwóch wybitnych siatkarzy przez wiele lat. Wpis opatrzył wymownym zdjęciem.
Dzisiaj jeden z siatkarzy, którego aż do teraz najbardziej szanowałem, pozwolił sobie obwinić reprezentację naszego kraju o nieczystą wygraną w Londynie. Podobno większość drużyny była pod wpływem niedozwolonych środków! Być może byłbym mniej zdziwiony, gdyby napisała to osoba, delikatnie mówiąc, daleka od zrozumienia rzeczy, które dzieją się wewnątrz sportu. On jednak dokładnie wie, za jaką ceną odnieśliśmy to ZWYCIĘSTWO! Widać człowiek, który zakończył sportową karierę, szybko o tym zapomniał! Rozumiem, że ta porażka do tej pory nie daje spokojnie żyć i na pewno nie z takim rezultatem chciałoby się zakończyć karierę. Przegrywać trzeba z GODNOŚCIĄ i zawsze pozostawać mężczyzną! A to stwierdzenie uważam za tchórzliwe.
Giba przez dwa lata swojej kariery 2007 - 2009 występował w Superlidze w zespole Iskry Odincowo, z którą zdobył dwa razy wicemistrzostwo Rosji. W tym czasie grali tam m. in. Aleksiej Wierbow i Aleksiej Spiridonow.
ZOBACZ WIDEO De Giorgi o decyzji PZPS: Poczułem radość i dumę