IO: Falla postawił Federerowi trudne warunki, koszmary wciąż dręczą Berdycha

Główny faworyt do olimpijskiego złota w grze pojedynczej, Szwajcar Roger Federer, potrzebował w sobotę trzech setów, aby uporać się z Alejandro Fallą. Sensacyjnej porażki doznał z kolei Tomáš Berdych.

Roger Federer, który w lipcu na kortach przy Church Road wywalczył 17. wielkoszlemowe trofeum, z problemami rozpoczął starania o pierwsze w karierze olimpijskie złoto w singlu. Utytułowany Szwajcar po raz czwarty bierze udział w igrzyskach, a na swoim koncie ma jak na razie tylko triumf w deblu, wypracowany w Pekinie wspólnie ze Stanislasem Wawrinką. W Londynie 30-latek z Bazylei zdaje się być głównym kandydatem do zwycięstwa, bowiem to właśnie po sukcesie na ulubionych przez siebie wimbledońskich trawnikach powrócił na pozycję lidera światowego rankingu.

W I rundzie olimpijskiego turnieju Federer zmierzył się z Kolumbijczykiem Alejandro Fallą. 28-latek z Bogoty przed dwoma laty był bliski wyrzucenia Szwajcara z Wimbledonu (serwował wówczas nawet po mecz) i w sobotę znów przypomniał o sobie fanom białego sportu. Najlepszy obecnie tenisista globu po godzinie i 47 minutach zwyciężył 6:3, 5:7, 6:3 ostatecznie Fallę i w kolejnej fazie spotka się z Francuzem Julienem Benneteau, który w dwóch setach rozprawił się z Rosjaninem Michaiłem Jużnym.

Olimpijskiego złota nie wywalczy rozstawiony z numerem szóstym Tomáš Berdych, który w sobotę doznał sensacyjnej porażki z Belgiem Stevem Darcisem. Reprezentant naszych południowych sąsiadów przed dwoma laty dotarł na trawnikach przy Church Road do finału Wimbledonu, ale jego tegoroczny występ w tej wielkoszlemowej imprezie już po pierwszym spotkaniu zakończył Ernests Gulbis. Podczas londyńskich igrzysk Czecha już w I rundzie zwyciężył 6:4, 6:4 28-letni Belg.

- To niesamowite uczucie. Po raz pierwszy w swojej karierze miałem możliwość wystąpić tutaj na korcie centralnym. Kiedy oglądasz grającego w tym miejscu Pete'a Samprasa, to myślisz sobie, że może kiedyś przyjdzie czas na ciebie. Dzisiaj właśnie był mój dzień - powiedział po meczu Darcis, który w II rundzie zmierzy się z Kolumbijczykiem Santiago Giraldo, pogromcą Amerykanina Ryana Harrisona.

Drugim rozstawionym tenisistą, który w I rundzie singla pożegnał się z olimpijskimi marzeniami został w sobotę Fernando Verdasco. Oznaczony numerem 14. Hiszpan nie sprostał Denisowi Istominowi, który na kortach przy Church Road osiągnął w tym roku 1/8 finału podczas wielkoszlemowego Wimbledonu. Reprezentant Uzbekistanu pokonał 28-latka z Madrytu 6:4, 7:6(9) i o III rundę olimpijskiego turnieju powalczy z Luksemburczykiem Gillesem Müllerem.

Pozostali rozstawieni zawodnicy awans do II rundy zagwarantowali sobie w dwóch setach. Oznaczony numerem siódmym Serb Janko Tipsarević wyeliminował Argentyńczyka Davida Nalbandiana. Juan Martín del Potro okazał się lepszy od Chorwata Ivana Dodiga, a Amerykanin John Isner zwyciężył Belga Oliviera Rochusa. Hiszpan Nicolás Almagro oraz Francuz Gilles Simon także bez straty seta odprawili swoich rywali.

Program i wyniki olimpijskiego turnieju tenisowego mężczyzn

Komentarze (3)
avatar
RvR
29.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i Benek pokonał już Rogera w ich słynnym meczu w Bercy. Szykuje się zatem kolejny ciekawy pojedynek. :) 
kibicaal1
29.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
oj ciekawie zapowiada się następna runda.. Pamiętam piękny mecz Bennetau z Federerem w ostatnim Wimbledonie, gdzie brakowało mu 2 piłek od wyeliminowania Szwajcara i licze na powtórke tylko tym Czytaj całość
Alk
28.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziwny tytuł. Każdy kto śledzi choć ze średnią uwagą sezon ATP wie, że Falla to nie jest jakiś tam przebijacz. Dobry technicznie, leworęczny (przez co niewygodny dla przeciwników) tenisista (na Czytaj całość