IO: Serena rywalką Uli Radwańskiej, Clijsters gra dalej, Stosur i Li za burtą

Serena Williams (WTA 4) będzie rywalką Urszuli Radwańskiej w drugiej rundzie turnieju olimpijskiego na kortach Wimbledonu. Amerykanka w sobotę pokonała Jelenę Janković (WTA 20) 6:3, 6:1.

Serena Williams wyszła na prowadzenie 5-4 w bilansie bezpośrednich pojedynków z Jeleną Janković. Amerykanka na początku lipca na tych samych kortach zdobyła swój 14. wielkoszlemowy tytuł i piąty na londyńskiej trawie. 30-latka z Palm Beach Gardens to podwójna mistrzyni olimpijska w grze podwójnej (w parze z siostrą Venus z 2000 i 2008 roku). W rywalizacji singlistek debiut zaliczyła przed czterema laty w Pekinie i w ćwierćfinale przegrała z późniejszą mistrzynią Jeleną Dementiewą (Rosjanka nie broni tytułu, bo już zakończyła karierę). Dla Janković był to trzeci występ na igrzyskach - w 2004 roku odpadła w I rundzie, a w 2008 w walce o półfinał uległa Dinarze Safinie.

CZYTAJ: Urszula Radwańska w II rundzie

Na meczu pojawiła się pierwsza dama USA Michelle Obama, która oglądała mecz obok starszej z sióstr Venus. - Świetnie jest widzieć tutaj Michelle. To sprawiło, że chciałam grać lepiej i czułam się jeszcze lepiej. Jesteśmy tutaj dla swojego kraju i dla dobrej gry. Kocham jej sukienkę, która zawsze jest ładna. Ona zawsze dobrze wygląda - powiedziała podekscytowana Serena.

W II rundzie jest brązowa medalistka z Pekinu oraz finalistka Wimbledonu 2010 Wiera Zwonariowa (WTA 14), która zwyciężyła Sofię Arvidsson (WTA 51) 7:6(3), 6:4 w II secie wracając z 1:3. Odpadła Tamira Paszek (WTA 37), która w tym sezonie na trawie grała znakomicie (triumf w Eastbourne, ćwierćfinał Wimbledonu). Austriaczka przegrała z Alizé Cornet (WTA 48) 6:7(4), 4:6. Obie zawodniczki grały ze sobą też pod koniec czerwca w II rundzie Wielkiego Szlema w All England Club i Paszek rozbiła Francuzkę 6:2, 6:1.

CZYTAJ: Matkowski i Fyrstenberg znów poślizgnęli się na świętej trawie
CZYTAJ: Szybki koniec olimpijskiego snu Kubota

Debiutująca na igrzyskach Kim Clijsters (WTA 36), która po US Open zakończy karierę (po raz drugi), turniej rozpoczęła od pokonania Roberty Vinci (WTA 27) 6:1, 6:4. W II rundzie była liderka rankingu zmierzy się z Carlą Suárez (WTA 45), która wygrała z mistrzynią US Open 2011 Samanthą Stosur (WTA 5) 3:6, 7:5, 10:8 wracając z 2:4 w III secie. Było to drugie spotkanie obu zawodniczek na kortach Wimbledonu w sezonie - pod koniec czerwca w I rundzie wielkoszlemowego turnieju Australijka pokonała Hiszpankę 6:1, 6:3.

Mistrzyni Rolanda Garrosa 2008 Ana Ivanović (WTA 12) pokonała Christinę McHale (WTA 26) 6:4, 7:5. Serbka cztery lata temu, gdy była liderką rankingu, nie mogła zagrać w Pekinie z powodu kontuzji kciuka. Kolejną rywalką urodzonej w Belgradzie tenisistki będzie Brytyjka Elena Baltacha (WTA 102), która wygrała z wracającą po kontuzji pleców Ágnes Szávay 3:6, 3:6. Dla mającej w swojej kolekcji pięć tytułów Węgierki był to pierwszy turniej od czasu ubiegłorocznego Rolanda Garrosa.

CZYTAJ: Rosolska i Jans-Ignacik odpadły z debla

Z turniejem pożegnała się czwarta tenisistka igrzysk w Pekinie, mistrzyni Rolanda Garrosa 2011 Na Li (WTA 11), która przegrała z Danielą Hantuchovą (WTA 33) 2:6, 6:3, 3:6. Odpadła za to to inna Słowaczka Dominika Cibulková (WTA 13), która w ubiegłym tygodniu wygrała turniej w Carlsbadzie. Tenisistka z Bratysławy uległa półfinalistce Wimbledonu 2010 Cwetanie Pironkowej (WTA 57) 6:7(4), 2:6 nie wykorzystując prowadzenia 5:2 w I secie. Bułgarka poprawiła bilans spotkań z Cibulkovą na 2-5 i w kolejnej rundzie zmierzy się z Flavią Pennettą (WTA 21), która pokonała Soranę Cîrsteę (WTA 39) 6:2, 4:6, 6:2.

Do II rundy nie bez problemów awansowały Petra Kvitová (WTA 6) i Karolina Woźniacka (WTA 8). Czeska mistrzyni Wimbledonu 2011 pokonała Katerynę Bondarenko (WTA 94) 6:4, 5:7, 6:4 wyrównując stan meczów z Ukrainką na 2-2, a duńska była liderka rankingu wygrała z Brytyjką Anne Keothavong (WTA 76) 4:6, 6:3, 6:2.

Program i wyniki olimpijskiego turnieju tenisowego kobiet

Komentarze (4)
Armandoł
29.07.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ula kilka lat temu dzielnie walczyła z Sereną właśnie na tych kortach. Nie liczę oczywiście na zwycięstwo, mam nadzieję, że tanio skóry nie sprzeda. VAMOS ULA! 
Braska
28.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, to Serena, z ktora - z calym szacunkiem - ale Ula nie ma szans. No, chyba, ze nagle stracila forme, ale jakos watpie. Mysle, ze to bedzie koniec snu Uli, ale pozostaje nam jeszcze Agn Czytaj całość
avatar
Remle
28.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
to jest ta Williams która wygrała Wimbledom ze starszą Radwańską czy ta druga? Bo jak ta druga to życzę jej porażki w mękach sportowych, bo przez nią przegrałem kasę na zakładach. Pieronica prz Czytaj całość