Korzeniowski wykonywał test autobusu. Pierwszy krok to skasowanie biletu

W tym artykule dowiesz się o:

Popularność Roberta Korzeniowskiego, po jego największych sukcesach, przekraczała wszelkie granice. Czterokrotny złoty medalista olimpijski znalazł się nawet na znaczkach pocztowych. - Popularność może przewrócić w głowie i raczej powiedziałbym, że to reguła. Ale czy mnie też przewróciła - to kwestia subiektywnej oceny. Mam wrażenie, że tak długo pracowałem, by znaleźć się w tym miejscu, że wszystko nieźle zostało zrównoważone. Był czas oczekiwania, pokuta za Barcelonę... Dzięki temu nie było momentu, żeby sukcesy w jednej chwili przewróciły mi w głowie. Czułem jednak, że moje życie się zmieniło - twierdzi Korzeniowski w programie "Życie po życiu". Przez popularność były chodziarz swego czasu wykonywał nawet... test autobusu. - Jeśli byłem w stanie skasować bilet i wytrzymać ze spojrzeniami to znaczy, że dawałem radę. To jest nieznośność bycia rozpoznawalnym na co dzień - zaznacza Korzeniowski. - Trudno powiedzieć, czy my sami się zmieniamy czy raczej zmienia się nasze otoczenie. Przez całe życie byłem wierny swojej misji i spójny w tym, co mówiłem i robiłem. Podchodziłem długodystansowo do budowania czy pielęgnowania popularności. Na pewno nie robiłem tego za wszelką cenę.

Komentarze (1)
avatar
MKS Piotrówka
14.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Korzeniowski, to jest niezły cwaniak. Może się zadać z niejakim Komorowskim,byłym P ......m). i udać się do ruskiej budy .