- Jak to jest gonioną przez ośmiu mężczyzn? Mówię o Dosze. Tam biegłaś jako ostatnia w sztafecie mieszanej. To chyba niezłe doświadczenie? - pytał Tomasz Skrzypczyński, dziennikarz WP SportoweFakty. - Na początku byłam trochę przerażona, bo wcześniej nie miałam szansy biegania z panami na zmianie. Jak trochę ochłonęłam, to doszłam do wniosku, że to dla mnie fajne przeżycie - mówiła Justyna Święty-Ersetic.