Paweł Fajdek został mistrzem świata w rzucie młotem. Zwycięstwo rodziło się w trudzie, ostatni rok był dla niego skomplikowany. Polak nie raz zwątpił w to, że zdąży z formą i zdrowiem na imprezę w Katarze. Na podium stanie obok Francuza Quentina Bigota, który w przeszłości wpadł na dopingu. - To słabe. Nie wiem, czy podam mu na podium rękę - nie kryje nasz zawodnik.