[tag=57298]
Maria Andrejczyk[/tag] wywalczyła w Tokio srebrny medal igrzysk olimpijskich w rzucie oszczepem. Niedługo po wielkim sukcesie ogłosiła, że odda go na cele charytatywne. Krążek trafił na licytację na rzecz chorego Miłosza, który zmaga się z poważną wadą serca.
Medal wylicytowany został za 200 tys. złotych przez sieć sklepów Żabka. Darczyńcy zdecydowali się przekazać kwotę, ale jednocześnie pozostawić medal w rękach Andrejczyk.
Gest dostrzegły media z całego świata. Napisał o tym m.in. amerykański ESPN, nbcsports.com, niemiecki spiegel.de czy także niemiecki bild.de. To tylko wierzchołek dziesiątek publikacji w międzynarodowych mediach. Wielkie serce Marii Andrejczyk nie przeszło nie zauważone na całej kuli ziemskiej.
"Wielki gest" - podsumował bild.de. "Ma medal za uratowanie życia"- dodał z kolei hiszpański abc.es.
Czytaj także:
- Kryscina Cimanouska o pierwszych dniach w Polsce. Porusza się w towarzystwie ochrony
- Medal Marii Andrejczyk wylicytowany. Wiadomo, co teraz się z nim stanie
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał