1 
W maju Maria Andrejczyk uzyskała trzeci najlepszy wynik w historii żeńskiego rzutu oszczepem (71,40 m). Po fenomenalnie próbie zmuszona była odpocząć od startów, przeciążyła organizm i nie chciała ponownie nadwyrężać go w sezonie olimpijskim. Ponownie stanęła na starcie w czwartek, podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski w Poznaniu.
I ponownie była najlepsza, choć tym razem nie zdołała przekroczyć granicy 60 metrów. W najlepszej próbie uzyskała 59,69 m, czyli blisko 12 metrów mniej, niż kilka tygodni temu w Splicie.
- Nie mogę być zadowolona. Po rzucie na 59 metrów, czułam, że mogę zrobić więcej. Jednak po półtora miesiąca przerwy od rzucania, po tym, jakie diagnozy otrzymywałam, cieszę się, że mogłam dziś wystartować - przyznała przed kamerami Telewizji Polskiej.
ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk
Oszczepniczka znów musiała mierzyć się z problemami z barkiem. - Okej nie było, mam nadzieje, że teraz wszystko jest w porządku. Strach jeszcze jest, jeszcze są bóle. Potrzeba jeszcze trochę czasu - dodała.
Srebrny medal w oszczepie wywalczyła Klaudia Regin (54,87 m), a brąz Karolina Bołdysz (51,73 m).
Wśród mężczyzn w tej samej konkurencji bezapelacyjnie najlepszy był Marcin Krukowski. W czwartek oddał tylko jeden rzut - 83,86 m i to wystarczyło do złota. Po srebro sięgnął Cyprian Mrzygłód (78,20 m), a brąz wywalczył Mateusz Kwaśniewski (76,86 m).
W rywalizacji kulomiotek Paulina Guba jako jedyna przekroczyła 18 metrów - dokładnie 18,29 m - i sięgnęła po tytuł mistrzyni kraju. Srebrny medal trafił w ręce Klaudii Kardasz (17,33 m), a brąz w ręce Mai Ślepowrońskiej (17,16 m).
Wśród mężczyzn prym w kraju potwierdził Michał Haratyk - 20,81 m w najlepszym pchnięciu. W Poznaniu zabrakło jego największego rywala - Konrada Bukowieckiego. Pod jego nieobecność srebro zdobył Jakub Szyszkowski (20,00 m), a brąz Jan Parol (19,37 m).
Adrianna Szóstak została mistrzynią Polski w trójskoku (13,92 m), a Adrian Świderski zwyciężył w rywalizacji mężczyzn (16,38 m - jego najlepszy wynik w tym sezonie).
Czytaj także:
- Sensacja! Mistrz świata nie jedzie do Tokio. Patryk Dobek stracił pozycję lidera na światowych listach
- Piotr Lisek bez szans w starciu z Duplantisem. Szalony Szwed
na Instagramie 
na Facebooku 
