Igrzyska Olimpijskie coraz bliżej, a znaki zapytania nie znikają. Organizatorzy starają się jak najlepiej zabezpieczyć przed COVID-19, ale Japończycy w zdecydowanej większości są zdania, że impreza nie powinna się rozpocząć 23 lipca.
Kyodo News, japońska agencja prasowa, podała do informacji wyniki specjalnej ankiety - wyniki są jednoznaczne.
Na nieco ponad 100 dni przed planowanym rozpoczęciem igrzysk 39,2 proc. Japończyków chce ich odwołania, a 32,8 proc. opowiada się za ich kolejnym przełożeniem w czasie.
Tylko dla 24,5 proc. respondentów nie ma problemu z tym, żeby najważniejsze wydarzenie sportowe na świecie rozpoczęło się zgodnie z planem.
Wszystko spowodowane jest oczywiście obawą przed pandemią koronawirusa. 92,6 proc. respondentów odczuwa lęk przed kolejną falą ataku wirusa. Wpływ na to ma również niezadowolenie z działań Japonii względem szczepień ludności, bo 60 proc. ankietowanych źle ocenia postępy w tym temacie.
Zobacz także:
Tomasz Majewski apeluje ws. szczepień. "Możemy stracić szanse na sukcesy"
Ważny moment w Arabii Saudyjskiej. Szejkowie wydadzą miliony dolarów na tor
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lindsay Vonn zachwyca formą w bikini
Czy igrzyska w Tokio rozpoczną się zgodnie z planem 23 lipca? 
