Justyna Święty-Ersetic chce najsurowszej kary dla dopingowiczów. "Dożywotnia dyskwalifikacja"

Getty Images / Na zdjęciu: Justyna Święty-Ersetic
Getty Images / Na zdjęciu: Justyna Święty-Ersetic

- Za świadome branie dopingu powinna być dożywotnio dyskwalifikacja - uważa Justyna Święty-Ersetic, lekkoatletka specjalizująca się w biegu na 400 metrów.

W tym artykule dowiesz się o:

Doping jest ogromnym problemem nie tylko w lekkiej atletyce, ale w całym sporcie. Oszuści stosują m.in. zakazane substancje, by uzyskiwać lepsze wyniki na sportowych arenach.

Jednym z najnowszych przypadków dopingów w sporcie jest ten z udziałem Salwy Eid Naser - zawodniczki, która podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Ad-Dausze zwyciężyła w biegu na 400 metrów, osiągając trzeci najlepszy czas w historii (48,14 s.).

Na początku czerwca bahrańska lekkoatletka została tymczasowo zawieszona za uniknięcie trzech testów antydopingowych w czasie 12 miesięcy. Grozi jej teraz dwuletni zakaz startów. - Nigdy nie byłam oszustką i nigdy nie będę - stwierdziła Salwa Eid Naser.

ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"

- Staram się nie wydawać wyroków, dopóki sprawa nie jest przesądzona w stu procentach. Jednak coś musi być nie tak. Jej wynik z mistrzostw świata w finale 400 metrów był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Poczekajmy jednak na oficjalną decyzję - mówi dla "Przeglądu Sportowego" Justyna Święty-Ersetic.

Polska lekkoatletka jest ogromną przeciwniczką dopingu. Jej zdaniem oszuści na zawsze powinni stracić miejsce w świecie sportu. Święty-Ersetic zwraca jednak uwagę na to, by najsurowsza kara spotkała jedynie świadomych dopingowiczów.

- Za świadome branie dopingu powinna być dożywotnio dyskwalifikacja. Czasami mam jednak mieszane uczucia, bo naprawdę zdarzają się sytuacje, gdy ktoś weźmie zanieczyszczoną odżywkę nieświadomie. Ale gdy ktoś świadomie stosuje doping, już nigdy nie powinien zostać dopuszczony do sportowej rywalizacji. To jest zwykłe oszustwo. Dla wszystkich pozostałych zawodników to jest bardzo krzywdzące - stwierdza Święty-Ersetic.

Zobacz też:
Pchnięcie kulą. Kulomioci wrócili do rywalizacji. Konrad Bukowiecki lepszy od Michała Haratyka
Lekkoatletyka. Christian Coleman zawieszony. Grozi mu dwuletnia dyskwalifikacja

Źródło artykułu: