"To antyrosyjska histeria!". Premier Rosji ostro odpowiedział WADA

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Dmitrij Miedwiediew
Getty Images / Na zdjęciu: Dmitrij Miedwiediew
zdjęcie autora artykułu

Wprowadzenie sankcji dla rosyjskiego sportu przez WADA nie spodobało się premierowi Dmitrijowi Miedwiediewowi. - Musimy przemyśleć odwołanie się od tej decyzji - zapowiedział polityk.

W poniedziałek Komitet Wykonawczy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) wykluczył Rosję na cztery lata z dużych imprez międzynarodowych, m.in. z letnich i zimowych igrzysk olimpijskich - Tokio 2020 i Pekin 2022 - oraz z piłkarskiego mundialu w Katarze w 2022 r.

To efekt manipulowania danymi ws. afery dopingowej przez władze rosyjskiego sportu (WIĘCEJ TUTAJ). Decyzję WADA skomentował już premier Rosji, Dmitrij Miedwiediew. Polityk uważa, że sankcje na rosyjski sport są nieporozumieniem.

- Fakt, że te wszystkie decyzje powtarzają się i często dotyczą sportowców, którzy zostali wcześniej ukarani w taki czy inny sposób, sugeruje, że jest to kontynuacja histerii antyrosyjskiej, która przybrała już formę chroniczną - ocenił Miedwiediew, cytowany przez news-front.info.

Szef rządu zapowiedział, że Rosja powinna odwołać się od decyzji WADA do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS).

ZOBACZ: Zamieszanie po ukaraniu Rosji przez WADA. "Jest to sytuacja bez precedensu" >>

- Myślę, że organizacje, które za to odpowiadają, tzn. rosyjskie organizacje, do kompetencji których to należy, będą musiały przemyśleć kwestie złożenia odwołania od tej decyzji - podsumował rosyjski premier.

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. "Kurczę, co ona zrobiła?". Piotr Małachowski dostał niesamowite wsparcie

Źródło artykułu: