Memoriał Janusza Kusocińskiego. Kamila Lićwinko wraca na skocznię. Zmierzy się ze znakomitą Rosjanką

Kamila Lićwinko: Chciałam kończyć karierę. Londyn przekonał mnie, że potrafię walczyć sama ze sobą

Po zdobyciu brązowego medalu na mistrzostwach świata w Londynie (2017 r.) Kamila Lićwinko odpuściła kolejny sezon. Powodem był urlop macierzyński (więcej TUTAJ>>). We wrześniu 2018 r. skoczkini urodziła córeczkę Hanię. Teraz powraca do sportu, a Memoriał Janusza Kusocińskiego (16 czerwca, początek o godz. 14.30) będzie jej pierwszym występem.

- Planujemy start na Memoriale Janusza Kusocińskiego jako pierwszy po powrocie Kamili do treningów. Jestem przekonany, że atmosfera Stadionu Śląskiego pomoże w uzyskaniu wartościowego rezultatu. Już nie możemy doczekać się tego startu - zapewnia mąż i trener rekordzistki Polski Michał Lićwinko.

Rywalką Lićwinko na Stadionie Śląskim w Chorzowie będzie Maria Łasickiene. Rosjanka od lat hurtowo zdobywa złote medale imprez międzynarodowych, a pięć lat temu wspólnie z Polką stanęła na najwyższym stopniu podium halowych mistrzostw świata w Sopocie.

ZOBACZ WIDEO Serie A. Bolesna porażka Napoli! Nieskuteczny Arkadiusz Milik [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W czerwcowej imprezie zobaczymy mnóstwo gwiazd polskiej i światowej lekkoatletyki. Zmagania toczyć się będą w ponad 15 konkurencjach. Udział w imprezie potwierdziła m.in. mistrzyni olimpijska, świata i Europy w rzucie młotem Anita Włodarczyk. Zobaczymy także mistrza Europy z Berlina Wojciecha Nowickiego. Konkursy rzutu młotem pań i panów będą zaliczane do IAAF Hammer Throw Challenge.

Zobacz także: Anita Włodarczyk: Większość mi zazdrości

Kibice będą mogli także śledzić biegi na 100 i 400 metrów pań, w których wystartują zawodniczki AZS AWF Katowice Ewa Swoboda i Justyna Święty-Ersetic. Obie wywalczyły złote medale podczas niedawnych halowych mistrzostw Europy w Glasgow (Swoboda na 60 m, Święty-Ersetic w sztafecie 4x400 m).

Zobacz także: Justyna Święty-Ersetic: Mama ucieszyła się, że po igrzyskach będą wnuki. O nie, nie tak szybko!

W rywalizacji panów bardzo emocjonująco zapowiada się pojedynek tyczkarzy. Wśród zagranicznych gwiazd tej konkurencji znajdzie się wicemistrz Europy z Berlina Timur Morgunow. Pochodzący z Rosji tyczkarz sprawił jedną z największych niespodzianek europejskiego czempionatu pokonując na berlińskim stadionie poprzeczkę zawieszoną na 6.00.

Przypomnijmy, że od soboty można kupować bilety na 65. ORLEN Memoriał Janusza Kusocińskiego. Szczegóły TUTAJ.