Przed rokiem pod koniec października Walencja także była dla biegaczy bardzo szczęśliwa. Wówczas rekord świata, również w półmaratonie, ustanowiła Kenijka Joyciline Jepkosgei z czasem 1:04.51.
W niedzielę Kiptum pobiegł rewelacyjnie. Na mecie mógł świętować pobicie życiówki aż o 50 sekund. Z kolei rekord świata w tej specjalności, który do niedzieli należał do Zersenaya Tadese z Erytrei, poprawił o 5 sekund.
W tegorocznym biegu mężczyzn w Walencji dwa kolejne miejsca za triumfatorem zajęli Etiopczycy, kolejno Jemal Yimer oraz Abadi Hadis. Z kolei u pań najlepsza była Gelete Burka z Etiopii przed Allą Mohammed Saeed ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Edith Chellimo z Kenii.
ZOBACZ WIDEO: Wspinaczka debiutuje na igrzyskach olimpijskich. "To ogromny krok do przodu"