Bomba wybuchła ostatniego dnia sierpnia, choć wszystko do tego zmierzało od wielu miesięcy. Prezes Skry Warszawa Krzysztof Kaliszewski ogłosił likwidację klubu ze względu na długi i decyzję władz miasta, które dały mu czas do 30 września na przekazanie nieruchomości.
Urzędnicy zapowiedzieli wprawdzie gruntowny remont znajdującego się w opłakanym stanie obiektu, jednak Kaliszewski nie był do końca przekonany co do planów miasta.
W rozmowie z WP SportoweFakty trener Anity Włodarczyk wyznał, że jest co do nich sceptycznie nastawiony. - Łatwo jest mówić o wielkich planach, ale to w pewnym sensie mydlenie oczu. Jeśli miasto myśli, że ktoś przyjdzie, zamknie obiekt i problem zostanie rozwiązany, to te osoby są w błędzie - powiedział.
Wyznał także, że na 14 września ma zaplanowane spotkanie w ratuszu, na którym miał usłyszeć precyzyjne informacje dotyczące planów urzędników co do klubu, który wychował wielu znakomitych lekkoatletów.
ZOBACZ WIDEO Maria Andrejczyk o kontuzji: To frustrujące! Ja już rwę się do rzucania
Jak dowiedzieliśmy się u władz miasta, spotkanie rzeczywiście się odbyło. Podczas niego ostatecznie zatwierdzono przejęcie terenów Skry.
Treść pisma otrzymanego od wiceprezydent Renaty Kaznowskiej:
"Z dniem 30 września planujemy rozpocząć procedurę przejmowania nieruchomości. W tym celu powołana zostanie specjalna komisja składająca się z przedstawicieli Miasta i klubu. To zostało potwierdzone podczas spotkania. Szacujemy, iż zważywszy na wielkość nieruchomości i skalę naniesień procedura przekazywania nieruchomości potrwa kilka tygodni. Dokładna data określona zostanie najprawdopodobniej pierwszego dnia pracy komisji".
Na pytanie dotyczące dalszego funkcjonowania klubu OKS Skra (stworzonego z myślą o zapewnieniu dalszych treningów 241 zawodnikom trenującym tamże), urzędnicy zapewnili, że sportowcy otrzymają możliwość korzystania z obiektu. Dodano również, że długi Skry dotyczą nie tylko miasta.
"RKS SKRA posiada wieloletnie, wielomilionowe zadłużenie (nie tylko względem miasta), co powoduje, że jego dalsze funkcjonowanie w tej formule wyczerpało się. Pan Prezes Kaliszewski zaproponował dalszą współpracę poprzez OKS SKRA. Miasto oczywiście zgadza się na taką współpracę, a to oznacza, że sportowcy dalej będą trenować na obiekcie. Kwestie prawne i finansowe względem RKS Skra będą oczywiście przedmiotem dalszych postępowań.
W czwartek Pan Prezes Kaliszewski otrzymał również projekt umowy najmu pomieszczeń biurowych na potrzeby OKS Skra, wraz z możliwością korzystania z powierzchni sportowych. Stawka czynszu określona została na poziomie 5 zł - za 1 m2. Koszt wynajmu powierzchni sportowych określony zostanie po przedstawieniu przez Pana Prezesa harmonogramu korzystania oraz wykazu urządzeń"
W 1974 przeszedłem się po tartanie oraz byłem w Muzeum Kultury Fizycznej i Turystyki (chyba taka była nazwa?).