Faworyt do triumfu w biegu na 100 metrów, Usain Bolt, zwyciężył w swoim biegu eliminacyjnym, ale mocno został na starcie i ostatecznie pokonał dystans w czasie 10,07 sekundy. To był dopiero ósmy wynik spośród wszystkich startujących zawodników.
- To było bardzo złe. Potknąłem się wychodząc z bloków. Nie lubię ich. Są najgorsze spośród wszystkich, z jakimi miałem do czynienia. Nie był to dobry początek. Nie mogę go powtórzyć - skomentował po biegu.
Jamajczyk, dla którego mistrzostwa świata w Londynie są ostatnią imprezą w karierze, na każdym kroku wzbudza reakcje wśród publiczności. - Ci ludzie są niesamowici. Zawsze okazują mi mnóstwo miłości i bardzo to doceniam. Z niecierpliwością czekam na kolejne biegi. Zrobię w nich wszystko co w mojej mocy - zapowiedział.
Kolejne biegi w tej konkurencji odbędą się w sobotę podczas sesji wieczornej. Na 20:05 zaplanowano półfinały, a medale zostaną rozdane o 22:45.
ZOBACZ WIDEO: Robert Korzeniowski przeżył prawdziwą tragedię. "Chodziłem przybity i płakałem"