IAAF nie odda medali Anicie Włodarczyk

WP SportoweFakty /  Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Anita Włodarczyk
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Anita Włodarczyk

Podczas mistrzostw świata w Londynie Międzynarodowa Federacja Lekkoatletyczna (IAAF) przyzna kilkunastu sportowcom odpowiednie medale po dyskwalifikacji złapanych na dopingu. Niestety, zapomniano o Anicie Włodarczyk.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę IAAF ogłosił, że podczas sierpniowych mistrzostw świata w Londynie na Stadionie Olimpijskim dojdzie do kilku dodatkowych ceremonii. Podczas nich przyznane zostaną odpowiednie medale lekkoatletom, po dyskwalifikacji sportowców złapanych na stosowaniu dopingu, przede wszystkim Rosjan.

I tak w Londynie swoje medale odbiorą m.in. brytyjska sprinterka Christine Ohuruogu i jej koleżanki ze sztafety 4x400 metrów (brązowe medale za mistrzostwa świata w Berlinie i Daegu), ich rodaczka, wieloboistka Jessica Ennis-Hill (złoto z Daegu) czy amerykańskie sprinterki ze sztafety 4x400 metrów (złoto z MŚ w Moskwie).

- Jestem szczęśliwy, że w końcu lekkoatleci otrzymają medale, na które zasłużyli i odbędzie się to przy tysiącach wspaniałych kibiców, którzy na pewno ich docenią. To będzie dla sportowców specjalny moment, tym bardziej, że będą mogli następnie wysłuchać hymny swojego kraju - powiedział prezydent IAAF Sebastian Coe.

Niestety, zupełnie zapomniano o Anicie Włodarczyk. Polskiej młociarce należą się medale z igrzysk olimpijskich w Londynie i mistrzostw świata w Moskwie. Z obydwu imprez Polka wróciła ze srebrem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Gareth Bale czule
przywitał się ze słynną aktorką (WIDEO)

Ustępowała tam jedynie Tatianie Łysenko. Rosjanka już wtedy startowała po dyskwalifikacji za doping. Później okazało się, że w międzyczasie stosowała także turinabol, więc odebrano jej złote medale. Powinny one trafić do Włodarczyk.

Polka jednak wciąż musi czekać na decyzję IAAF. Dodajmy, że aż dwanaście lat na medal mistrzostw świata z Helsinek musiał czekać Szymon Ziółkowski. Z kolei Szymon Kołecki czekał na złoty medal z IO w Pekinie dziewięć lat.

Źródło artykułu: