Nie udało się Paulinie Ligarskiej powtórzyć dobrego wyniku z Halowych Mistrzostw Europy w Apeldoorn. Choć nie udało się jej zdobyć tam medalu, to ostatecznie Polka zajęła wysokie piąte miejsce.
W Nankinie liczyliśmy na powtórkę, medal byłby jednak wielką niespodzianką. Niestety, nie udało się.
Jak Polka wypadała w kolejnych konkurencjach? 8,51 s w biegu na 60 m przez płotki i ósme miejsce było niezłym wynikiem. Niestety nie udało się uzyskać wielu punktów w skoku wzwyż - 1,75 m było rezultatem poniżej oczekiwań, podobnie w pchnięciu kulą.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
13,98 m było wynikiem o blisko pół metra gorszym niż tym osiągniętym w Apeldoorn, jednak dopiero w skoku w dal Ligarska straciła wszelkie szanse na wysoką pozycję w końcowej klasyfikacji.
Otóż nasza zawodniczka nie zdołała zaliczyć żadnej próby, co w wielobojach przekreśla jakiekolwiek marzenia o dobrym wyniku.
W finałowym biegu na 800 metrów Ligarska zajęła siódme miejsce (2:17,21 s) i ostatecznie w końcowej klasyfikacji zajęła 13. miejsce.