Brzydzi się oszustami. Polak zareagował na skandal z wicemistrzem świata

Getty Images / Andre Weening/BSR Agency / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski
Getty Images / Andre Weening/BSR Agency / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski

Marcin Lewandowski nie przeszedł obojętnie obok informacji na temat dyskwalifikacji Mohameda Katira. Były utytułowany biegacz, który jest wielkim wrogiem dopingu, bardzo się z nich ucieszył.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek świat sportu obiegła informacja o 4-letniej dyskwalifikacji Mohameda Katira. Hiszpan został ukarany za unikanie testów dopingowych i fałszowanie dokumentów podróży. Zawieszenie srebrnego medalisty w biegu na 5000 metrów z ubiegłorocznych mistrzostw świata w Budapeszcie zakończy się w lutym 2028 roku.

Przypadek 26-latka nie jest odosobniony. Wykrywanie dopingu u lekkoatletów jest częstym zjawiskiem. Czasami wychodzi on po latach, co przekłada się na sporą liczbę dyskwalifikacji.

Jednym z największych przeciwników dopingu jest Marcin Lewandowski. Mistrz Europy w biegu na 800 metrów z Barcelony nigdy nie krył negatywnych odczuć względem dopingowiczów. Wyraz tego dał również po zawieszeniu Katira.

ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same

37-latek udostępnił w mediach społecznościowych decyzję nt. Hiszpana, do której dołączył wiele mówiący opis. "To dla mnie jak świąteczny prezent" - skwitował. We wspomnianej relacji na Instagramie zawarł również hasztag #wolnyoddopingu.

Lewandowski od lat otwarcie mówił o swoim stosunku do dopingu. - Jestem zawodnikiem, który zawsze będzie stał na pierwszej linii barykady w walce z dopingiem. Nienawidzę tego, jestem uczulony na doping. [...] Nie będę bał się mówić publicznie, co na ten temat sądzę. Dla mnie oni są nikim. Nie ma możliwości, żebym podał im rękę, żebym z nimi rozmawiał - stwierdził niegdyś w rozmowie z WP SportoweFakty.

- Dla mnie dopingowicze nie istnieją. Nie szanuję ich, nie chcę mieć z nimi kontaktu, chcę za to, żeby oni wiedzieli, co o nich myślę. Dlatego mówię o tym publicznie i używam tak mocnych słów - potwierdził innym razem.

Fot. Instagram/Marcin Lewandowski
Fot. Instagram/Marcin Lewandowski
Komentarze (5)
avatar
Robertus Kolakowski
24.12.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak jak parowozie, większość zawodników jak by koks mogła sypać do gardła szuflami, to by sypała. Kiedyś na igrzyskach 80 procent uczestników w anonimowej ankiecie odpowiedziało, żeby to robiło Czytaj całość
avatar
yes
24.12.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tajemniczy tytuł tytułowymyśliwacza. Ktoś będący na bieżąco mógłby pomyśleć, że chodzi o Romanowskiego nadającego z Węgier ;) 
avatar
michał kowalski
21.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W sporcie zawodowym doping jest jak mleko u małego dziecka, więc bez ściemy proszę 
avatar
Mariolondyn50
21.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A jakie wyniki antydopingowe u piłkarzowców ? Słyszał ktoś o w ogóle przeprowadzanych testach i karach dla nich ??? I jeszcze pytanie zastanawiająco - irytujące : Liczy ktoś ilu w ostatnich la Czytaj całość