Rosyjski atak w Charkowie. Ukraińcy pokazali zniszczenia

PAP/EPA / SERGEY KOZLOV / Na zdjęciu: zniszczenia po ataku rakietowym w Charkowie
PAP/EPA / SERGEY KOZLOV / Na zdjęciu: zniszczenia po ataku rakietowym w Charkowie

Na Ukrainie od ponad dwóch lat trwa walka z najeźdźcą. W ostatnich dniach Rosjanie zbombardowali Charków. W wyniku ostrzału rakietowego ponownie ucierpiała ludność cywilna oraz infrastruktura. Uszkodzono m.in. kolejne obiekty sportowe.

Od lutego 2022 roku na Ukrainie toczą się regularne działania wojenne. Rosja wspólnie z Białorusią zaatakowała naszych wschodnich sąsiadów. Zginęło wielu niewinnych ludzi, a zniszczeniu uległo wiele obiektów.

Na początku kwietnia Rosjanie przeprowadzili nocny atak na Charków z użyciem dronów. W kolejnych dniach kontynuowali zmasowane ataki, bombardując wybrane cele.

W wyniku ostrzału ucierpiała także infrastruktura sportowa. Ukraińcy zamieścili w mediach społecznościowych zdjęcia uszkodzonej hali sportowej.

Obiekt ten służył lekkoatletom jako baza do przygotowań olimpijskich. Z hali korzystali również gimnastycy czy szczypiorniści. Pełniła więc różne funkcje.

To właśnie Ukraińska Federacja Gimnastyczna poinformowała o skali zniszczeń. Poważnie uszkodzony został dach, wybito również szyby w oknach. W wyniku bombardowania korzystanie z tej hali stało się dla sportowców niebezpieczne.

"Nie wybaczymy, ale przywrócimy ją do użytku!" - napisano w komunikacie Ukraińskiej Federacji Gimnastycznej na Instagramie.

Czytaj także: Szczęsny wbił szpilę Lewandowskiemu. "Ile można?"
Czytaj także: Pompowanie balonika zna aż za dobrze. Lewandowski przed Euro zwrócił się do dziennikarzy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty