Było groźnie. Aktywiści zakłócili bieg Diamentowej Ligi

Twitter / Na zdjęciu: aktywiści podczas biegu Diamentowej Ligi
Twitter / Na zdjęciu: aktywiści podczas biegu Diamentowej Ligi

Do groźnej sytuacji doszło podczas mitingu Diamentowej Ligi w Sztokholmie. Aktywiści grupy Atersall Vatmarker znaleźli się na bieżni podczas biegu na 400 metrów przez płotki. Na szczęście nic nikomu się nie stało.

W tym artykule dowiesz się o:

Aktywiści zakłócili przebieg biegu na 400 metrów przez płotki mężczyzn w trakcie mitingu Diamentowej Ligi w Sztokholmie. Trójka z nich tuż po starcie biegu wtargnęła na bieżnie i uklęknęła tuż przed linią mety. W dłoniach trzymali transparenty, na których wyrażali swój sprzeciw wobec wydobywaniu torfu.

Biegacze biorący udział w zawodach nie mieli szans na ich ominięcie. Dwóch z nich wpadło w rozwinięte transparenty. Na szczęście nikomu nic się nie stało, choć cała sytuacja wyglądała bardzo niebezpiecznie.

Protestujący zostali zatrzymani przez ochronę, a następnie przekazani policji. Gdy opuszczali bieżnię stadionu w Sztokholmie, publiczność ich zachowanie skwitowała głośnymi gwizdami i buczeniem.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #2. Prime time Natalii Kaczmarek. "Chcę to wykorzystać"

Wściekłości nie ukrywali też zawodnicy. - To było całkowicie głupie, byłem wściekły i bardzo zdezorientowany. Możemy coś demonstrować, ale nie w ten sposób. To kompletny idiotyzm. Powinno się pozwolić protestować, ale to jest obrzydliwe. Nie tak się to robi, bez względu na to, o co chodzi. - mówił zwycięzca biegu Karsten Warholm. w rozmowie z dziennikiem "Expressen".

Aktywiści zamieścili w mediach społecznościowych nagranie całej akcji. Działacza Frida Sundblad na nagraniu wyjaśniła, dlaczego zakłócono przebieg lekkoatletycznych zawodów.

- Podejmujemy działania, ponieważ jesteśmy na skraju katastrofy klimatycznej. Niezliczone osoby znajdują się w trudnej sytuacji, są już tym mocno dotknięte. Musimy zakazać wydobycia torfu - powiedziała.

- Zrobiliśmy to, ponieważ każdego dnia w wyniku katastrofy klimatycznej giną ludzie. Politycy nie działają, więc musimy poruszać ten problem. Katastrofa klimatyczna dotyka wszystkie części społeczeństwa. Niczego nie będzie poza skutkami, które wystąpią. Nawet te wydarzenia sportowe będą niemożliwe do zorganizowania w ekstremalnych warunkach pogodowych lub utrzymujących się upałach - wytłumaczył jeden z aktywistów w rozmowie ze szwedzkim dziennikiem.

Czytaj także:
Nie żyje Andrzej Piotrowski. Miał 90 lat
Ewa Swoboda tuż za podium w Diamentowej Lidze

Komentarze (3)
avatar
Złocisty
3.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zryte ideologicznie łby, za którymi stoi jakaś siła biznesowa, a nie piękna idea. 
avatar
Wojciech85P
3.07.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Po pierwsze to terroryści. A po drugie, gdzie są te upały? Bo póki co to obecne lato można śmiało powiedzieć, że jest stosunkowo zimne. 
avatar
Gigant0502
3.07.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Od kiedy terrorystów nazywa się aktywistami?