Ewa Swoboda utrzymuje wysoką formę. Po zdobyciu złotego medalu Igrzysk Europejskich, tym razem polska sprinterka była o krok od miejsca na podium w mityngu Diamentowej Ligi.
W piątkowy wieczór w Lozannie zajęła czwarte miejsce w biegu na 100 metrów, przegrywając z trzecią Giną Luckenkemper z Niemiec tysięcznymi częściami sekundy. Obie uzyskały ten sam czas 11,17 s.
Zdecydowanie najlepsza była rewelacyjna w tym roku Marie-Josee Ta Lou (10,88 s), która wyprzedziła Brytyjkę Darryl Neitę (11,07 s).
Również czwarte miejsce w Lozannie zajęła Pia Skrzyszowska. Mistrzyni Europy z Monachium na 100 m przez płotki uzyskała czas 12,81 s. Wygrała Jasmine Camacho-Quinn (12,40 s), przed Tobi Amusan (12,47 s) i Amerykanką Tią Jones (12,51 s).
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #2. Prime time Natalii Kaczmarek. "Chcę to wykorzystać"
W Lozannie zobaczyliśmy też Patrycję Wyciszkiewicz-Zawadzką, która po raz kolejny raz w tym sezonie poprowadziła bieg na 800 metrów. I zrobiła to dobrze, bo zwyciężczyni Mary Moraa wygrała ze znakomitym czasem 1:57,43 s. Z kolei na 5000 metrów w rolę pacemakera wcielił się Adam Czerwiński.
Żadnej niespodzianki nie było w konkursie pchnięcia kulą, gdzie rywalom szans nie dał rekordzista świata Ryan Crouser.
Amerykanin tym razem triumfował z wynikiem 22,29 m. Swojego rezultatu nie musiał się jednak wstydzić drugi w klasyfikacji Nowozelandczyk Tom Walsh (21,99 m). Trzeci Filip Mihajlević osiągnął 21,42 m.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty
Fajdek nagrał utwór z Peją! Zobacz teledysk--->>>