Ewa Swoboda spisywała się bardzo dobrze zarówno w eliminacjach, jak i w półfinale. Polka bez problemu wygrywała swoje serie z czasem 7,10 s, jednak świetnie w innych biegach prezentowały się też Szwajcarka Mujinga Kambundji i reprezentantka Wielkiej Brytanii Daryll Neita.
W finale najlepsza okazała się właśnie Szwajcarka, uzyskując fantastyczny czas 7,00 s. Jednak Swoboda spisała się znakomicie! Polka wyrównała najlepszy rekord sezonu 7,09 s i dobiegła do mety na drugim miejscu, zdobywając srebrny medal!
Trzecia na mecie była wspomniana Brytyjka Daryll Neita z czasem 7,12 s.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!
Dla Ewy Swobody to trzeci medal Halowych Mistrzostw Europy - w 2017 roku w Belgradzie była druga, dwa lata później w Glasgow zdobyła złoto.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty